Podsumowanie sezonu 02/03 - Norwegia cz.1
Opublikowano: 2 kwietnia 2003, 00:00
Od dziś cyklicznie prezentować będziemy podsumowania sezonu zimowego poszczególnych drużyn. Zaczynamy od największej sensacji zimy - Norwegów. Już prawie 11 miesięcy minęło od momentu, gdy Mika Kojonkoski przejął dowodzenie w reprezentacji Norwegii. Fin, słusznie uważany za jednego z najlepszych trenerów na świecie, podjął wyzwanie rzucone mu przez wymęczoną niepowodzeniami i konfliktami kadrę skoczków norweskich. Zadanie było niezwykle odpowiedzialne - wynieść kraj, (że użyję wyświechtanego, acz prawdziwego sloganu) gdzie zrodziły się skoki narciarskie, z powrotem na piedestał. Kojonkoski rozpoczął z rozmachem: od zaproszenia bez mała kilkudziesięciu skoczków norweskich na wspólne zgrupowanie i osobistego przesłuchania wszystkich, którzy ubiegali się o miejsce w kadrze narodowej. Wszechstronne testy wyłoniły siedmiu najlepszych zawodników, którzy znaleźli się w kadrze narodowej na sezon 2002/2003. Byli nimi: Anders Bardal, Tommy Ingebrigtsen, Roar Ljoekelsoey, Henning Stensrud, Olav Magne Doennem, Bjoern Einar Romoeren i Sigurd Pettersen.
Żadna to rewolucja. Z tej grupki tylko Pettersen był debiutantem, mającym za sobą jedynie starty w Pucharze Kontynentalnym. Pozostała szóstka to zawodnicy, którzy niejednokrotnie mieli okazję zaprezentować się w Pucharze Świata. Nie świadczyło to o jakichś szczególnie konserwatywnych zapatrywaniach Kojonkoskiego. Wręcz przeciwnie - na przestrzeni ostatnich kilku sezonów wielokrotnie zastanawiano się nad całkowitym odmłodzeniem reprezentacji. Wybór Kojonkoskiego pokazał że, paradoksalnie, kraj o bardzo szerokim zapleczu w skokach narciarskich, nie ma kim zastąpić stałych członków kadry. Wszyscy wierzyli jednak, że Mika Kojonkoski dokona cudu. Sam Fin tonował nastroje: "Miejsc na podium PŚ możemy się spodziewać dopiero za dwa lata" - zapowiadał. Szef reprezentacji Norwegii do spraw skoków i kombinacji norweskiej Jan-Erik Aalbu optymistycznie prognozował, że drużyna osiągnie poziom światowej czołówki w sezonie 2003/2004. Po satysfakcjonujących występach w Letnim Grand Prix przyszedł czas na sezon zimowy i prawdziwe porównanie się ze światowymi potęgami.
Już na samym początku potęgom zagrał na nosie ktoś, kogo nikt się nie spodziewał w tym towarzystwie. O takich przypadkach dziennikarze mówią "człowiek znikąd", choć w tym przypadku to opinia mocno przesadzona. Sigurd Pettersen, bo o nim mowa, zapoczątkował najbardziej udany dla Norwegów sezon od wielu lat...
Poniżej chciałabym przeanalizować formę Norwegów jako drużyny i przedstawić wykres oparty na zestawieniu punktów uzyskanych przez kadrę norweską w ciągu sezonu (włączając niezaliczające się do PŚ konkursy o Mistrzostwo Świata). Oczywiście zestawienie to nie jest w pełni adekwatne, między innymi ze względu na ograniczenia w liczbie zawodników w czasie MŚ. Rezygnujemy też z uwzględniania konkursów drużynowych, gdyż punktacja za nie jest nieproporcjonalnie wysoka w stosunku do konkursów indywidualnych. Mimo tych przeszkód wykres taki będzie oddawał wahania formy norweskich zawodników jako drużyny. Wyraźnie widzimy, że Norwegowie zaczęli sezon z wysokiego pułapu i utrzymywali wysoką formę w pierwszej części sezonu aż do drugiego konkursu w Titisee-Neustadt. Trzeba pamiętać, że w międzyczasie odbyły się zawody PŚ w Trondheim, gdzie gospodarze mieli większą kwotę startową, a co za tym idzie, większą szansę zdobycia punktów. Następnie do konkursu w Bischofshofen utrzymywała się względnie stała tendencja, choć niestety nie na najwyższym poziomie. Dopiero zwycięstwo Bjoerna Einara Romoerena w ostatnim konkursie Turnieju Czterech Skoczni dało impuls do poprawy. Od tamtego momentu forma Norwegów była coraz lepsza. Najlepsze wyniki osiągnęli oni w Sapporo, choć trzeba pamiętać o nieobecności kilku zawodników światowej czołówki w tych konkursach. Zawody w Kulm i Willingen to kolejny dołek Norwegów, choć były to już lepsze występy niż te z przełomu grudnia i stycznia. W Predazzo świetna forma Tommy Ingebrigtsena wykrzesała z kolegów nadludzkie siły, co zostało uwieńczone brązowym medalem w drużynie. Potem było już jednak coraz słabiej. Zawodnicy tracili siły. Sezon skończyli w niezadowalającej formie.
Łatwo zatem zauważyć, że dobrych zawodników Norwegom nie brakuje. Mają wielki potencjał, ale w ich przypadku słowem-kluczem jest na pewno stałość.
Koniec części pierwszej. Jutro ciąg dalszy artykułu. Zapraszamy!
Autor: munklia
Źródło: wiadomosć własna
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (9)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
niuniek
06.04.2003
anutka luzik tu zawsze ktos sie kogos czepia olej idiotow mas racje pozdrawim ceplutko
droid
03.04.2003
anutka zgadzam sie z toba masz racje tepaki!
Estera
02.04.2003
Wow ale tego dużo aż sie nie chce czytać
A CO TAM
02.04.2003
MOGLI TO STREŚCIĆ!!!
anutka
02.04.2003
przecież nie o to chodzi (przynajmniej w moim przypadku) - dlaczego od razu dochodzi do nadinterpretacji...szkoda
Zarówno analizy są ważne - jak i miłe wspomnienia ;-)
pozdrawiam
dora
02.04.2003
uh zdjęcia....tepota czasem nie ma granic, chodzi o analizę a nie o wgapianie się w twarz skoczka...zdjęcia masz w galerii na milosc boską !!!
Pearl
02.04.2003
Podoba mi sie pomysł z podsumowaniem sezonu:) Będę z niecierpliwością czekać na następne artykuły.
kusza
02.04.2003
no właśnie...(odnośnie tych zdjęc-zgadzam sie z Tobą anutka w pełni) a ja z niecierpliwością czekam na podsumowanie działalności kadry austriackiej, pozdrawiam
anutka
02.04.2003
wszystko super-podsumowiania są bardzo potrzebne - tylko mam małą sugestię by zilustrować to jeszcze zdjęciami-to stanowi mily dodatek do spojrzenia wstecz.
pozdrawiam