fAN
27.02.2009, 13:16
I tak ma być :) To chyba MIMO WSZYSTKO najsprawiedliwszy trening z rozegranych na 134
fan klub a d
27.02.2009, 11:28
ten kot tylko robi kocią żałobe
Fanka
25.02.2009, 15:46
@ Evill
Tak, drużynówka niewątpliwie najtrudniejsza do realizacji naszych planów!!! Ale może powtórzą Oberstdorf. Z tym, że jeżeli w składzie będzie Roar, to wolno im zdobyć medal.
Evill
25.02.2009, 15:18
Oooo, ciekawie tu u Was.
@Fanka
Spoko, spoko, zdążymy do drużynówki.
@wolfi, legol
Po pierwsze, legol, piszesz wcale ciekawie, jak nie zmieniasz nazwisk to ma to sens, no ale w kwestii sedna sprawy: sto razy już to pisałem, Małysz miał szopę, wygrywał, ma wille, przegrywa, a lepszy jest Stoch, który ma warunki pośrednie między szopą a willą. Dajmy więc spokój trenerom, a skupmy się na zawodnikach. I tu dochodzimy do konkluzji. Aby Stoch mógł się rozinąć nie okrzykujmy go nowym mistrzem, bo skończy jak Rutkowski. On miał jedno 4 miejsce, więc mistrzem nie jest i nie wolno mu uwierzyć że JEST bo wtedy będzie źle. W kwesti Lepistoe, to współpraca jego z Małyszem nie miała dać efektów teraz, tylko na IO. No, to tyle z mojej strony.
Milka
25.02.2009, 12:42
Tak Georg Spaeth ma kontuzje...niestety;/
wolfi
25.02.2009, 10:35
@legol
jest tylko jeden mały, malutki szkopuł:
Małysz, zanim dostał "willę" zaczynał (i wygrywał) w szopie nieporównywalnie bardziej rozpadającej się niż dziejszi skoczkowie. Dzięki sukcesom Małysza Stoch i inni dostali wszystko co niezbędne do dobrego skakania: sprzęt, trenerów, zgrupowania itp. Niestety od początku Małyszomanii żaden z nich nic nie osiągnoł (będę bronić twierdzenia, ze 4 miejsce Stocha - jeśli go nie potwierdzi dalszymi dobrymi startami nic kompletnie nie znaczy). Ta "szopa" to w tej chwili sztab i możliwośc porównywalne z tzw "światem" - Małysz na swoja "willę" cięzko zapracował, i nie można wymagać (a z Twoich wypowiedzi wynika, że stawiasz warunek: alno medal albo won ;-) aby mając 32 lata wciąż wygrywal seriami.
Z drugiej strony popełniasz bardzo popularny ostatnio błąd: jak wieliu oczekujesz, ze tzw "team Małysz" przyniesie efekty tu i teraz. Nic bardziej błędnego - już w grudniu widac było że "team kruczek" zepsuć lato i jesień. Błędy z okresu przygotowawczego mszczą się do dziś ( wyskok Stocha nic nie zmienia - wystarzy spojrzeć na generalke PŚ - gdzie są polacy). Nie twierdzę też że Lepistoe doprowadzi Małysza do formy z 2001 czy 2007 i medalu na IO. Jednak moim zdaniem nalezy powstrzymac się z oceną do olimpiady właśnie i rozliczyc Fina z wykonania zadania. Podobnie z Kruczkiem. Ocena pracy trenera na podstawie 2 skoków (nie waznie że na MŚ) to duże nadużycie. Trener odpowiada za wyniki zespołu na przestrzeni całego sezonu - i dopiero po jego zakończeniu będzie można dokonać prawidłowej oceny.
PS. Tajner promując Kuttina, potem wywalając Lepistoe i zatrudniając Kruczka zrobił więcej krzywdy Małyszowi niż teraz robi tzw "mlodym skoczkom".
Moim zdaniem Kruczek + zespól asystentów/specjalistów jest najlepszym rozwiązaniem dla kadry - niech razem się ucza i rozwijają. Oby w dobrym kierunku. Dużo gorzej być nie może ;-)
legol
25.02.2009, 09:55
@wolfi
Własnie nawet z tego powodu że ma innego smarowacza, innego trenera inny sztab, ktory i tak nic nie daje.Można określić to tak Małysz ma wille a reszta skoczków drewnianą rozpadającą sie chate i ta chata okazuje sie lepsza od boskiej willi i całego wspaniałego arsenału.Stoch to potwierdza a niedługo potwierdzi to może Rutkowski czy ktoś inny i MAłysz już nawet 2 skoczkiem nie będzie.Śmieje się z tej sytuacji bo to jest śmieszne, Małysz dostał wszystko najlepsze co się najlepszym nie okazało a reszta przeciętność która sie okazała lepsza od bóstwa.I wtedy pojawia sie ten który jest ojcem tego wszystkiego Tajner i zaczyna gadac o warunkach zazwyczaj wiecznie złych.I niezmiernie sie ciesze że ten cały nietrafiony sztab przegrywa z bardzo przeciętnym trenerem Kruczkiem.Może to da do myślenia działaczom i Tajnerowi e nie tylko jeden jest skoczek w Polsce a jest ich mnóstwo.Fakt faktem talenty to są troche poza STochem i wspomnianym Rutkowskim i moze Miętusami, malowane o ograniczonych możliwościach ale i z nich można by było zrobić skoczków na 30-stki gdyby nie głupie myślenie prezesa.
dejv
25.02.2009, 09:43
NIe rozumiem o co wam chodzi z tym stochem ze jest arogancki czy sie zle wypowiada , ja tez nie chce byc porownywany do nikogo innego , kazdy czlowiek tworzy wlasna historie , w austri jest tyle skoczkow czy w finlandii ze tam porownania nie maja sensu , u nas znalazl sie malysz i juz jest wywierana presja na mlodszym stochu , malysz to malysz a stoch to stoch i koniez z tym tematem .
cobra11
25.02.2009, 09:17
Kot do domu !!! Skok na K-120 takie jak oddawali na K-90. Kompromitacja !!!
krzyslo
25.02.2009, 08:44
No, na tym treningu Małysz zdecydowanie lepiej i Stoch też dobrze a na drużynówkę dałbym Małysza, Stocha, Hulę i Rutkowskiego bardzo wysoko również Fairall i Yumoto. Natomiast słabiutko Kot na wszystkich treningach.
cobra11
25.02.2009, 08:24
Wyniki tego treningu juz mi sie podobają. Brawo loitzl. Dobrze Morgi. Dobry skok oddał Małysz.
wolfi
25.02.2009, 08:03
@legol - ty się wrzodów nabawisz - za barzo sie strsujesz zamiast w spokoju kibicować ;-)
Stoch na k90 miał fuksa, wykorzystał go i chwała mu za to. Inny by mial fuksa i go nie potrafil wykorzystać.
Na k120 oczekiwania rozbuchane 4 miejscem bedą o niebo większe i zobaczymy jak Kamil poradzi sobie z prawdziwą presją (mam nadzieję, że lepiej niż Oli i Jacobsen).
A co do skromności - na taka postawę trza sobie zasłuzyć - przed Stochem jeszcze długa droga.
Nie rozumiem zaś twojego zawzięcia na Małysza - choć cieszę się że trochę zmieniłeś formę ;-)
Ja rozumiem zarówno dziennikarzy jak i Apollo Trenejro że Małysza wciąz tłumacza - sami chcieli by co by znów wygrywał. Na tą chwilę dla nich Malysz=pieniądze. Dopuki ktoś inny (może Stoch) nie zacznie wygrywać musza liczyć na sprawdzone rozwiązania ;-) Mam nadzieję, że się nie przeliczą.
Co do prędkości - podejrzewam, że Małysz ma innego smarowacza niż reszta i stąd te różnice - PZN zawsze skompił na prawdziwego speca - a swojego jeszcze się nie dorobiliśmy. Małysz często korzystał z serwisu producenta nart - Lepistoe też miał swoich ludzi - może tak jest i teraz.
Co do Kruczka i Lepistoe - to jest wojna na ostre - choć może na to nie wygląda. Kruczek walczy o trenerskie życie a Lepistoe nie odpuszcza. Znając nerwowość decyzji personalnych po podsumowaniu sezonu - jeśli małysz nic nie wygra fina mogą wywalić poraz 2, natomiast bida z resztą kadry może się zemścić na Kruczku - w tej chwili tylko Stoch może go uratować ;-)
Tajner dobrze wie, że złote czasy kasy na skoki, która była "za małysza" skończą sie wraz z odejściem Adama. A w PZN dobrze pamiętają bidę z lat 90. Stąd taka presja na wynik i rozdmuchiwanie "sukcesu" Stocha.
Fanka
25.02.2009, 08:02
@ Evill
Mam nadzieję, że zacząłeś już zaklęcia. Bo zupełnie mi się nie podobają wyniki Norwegów. A pamiętaj, że obiecałam Ci wirtualnego trolla.
@ dsafsdfgsdgdsgsgs
Tak, Georg pod koniec sezonu letnego miał kontuzję (uraz kolana) i do tej pory nie skacze. Dobrze, że zdążył wystąpić w Lahti na pożegnaniu Janne.
Ciekawe, czy na dużej skoczni wystąpi Ruuskanen. Wyniki ma całkiem przyzwoite.
legol
24.02.2009, 23:43
A co Stoch ma być cały czas byc skromny jak myszka pod miotłą? Widać że skakał sobie dla luzu i to w takiej mgle i przewiduje że znów będzie najlepszy z Polaków.A Małysz coż znów miał podejrzane prędkości, najwyższe z naszych a powinno być odwrotnie, bierze się pewnie to stąd że kombinezonek był nie ten albo narty nie tkaie jakie powinny być.To tylko takie moje domysły które mogą mieć odzwierciedlenie w rzeczywistości.Ale może przy jakimś pomyślnym wietrze i bardzo dobrych (nierównych) warunkach mu podwieje i będzie kolejny "sukces" i wiara w cuda.Kurzajewski będzie miał o czym śnić po nocach.Bo przecież ostatnio to zawsze w plecy miuał wiatr i zawsze warunki były be.Tak twierdził i on sam i Tajner mu przytakiwał tradycyjnie.Zauważyłem też że Lepistoe i Kruczek stoją zazwyczaj na wieży z dala od siebie.Widać panowie sie rozumieją aż za bardzo i oba teamy ze sobą współpracują do tego stopnia że już muszą z tej miłości sie od siebie oddalać.Tajner znów bedzie szpecem od waruneczków i jak ikona zawali skok to znów będzie gadka o wiaterkach w plecy a gdy Stoch skoczy najdalej to warunki będą dobre i huragan pod narty.To taka piękna śpiewka człowieka który tak sie zakochał w warunkach atmosferycznych że słychać jego cudny śpiew o nich na okrągło.
dsafsdfgsdgdsgsgs
24.02.2009, 23:07
Ey sory wiecie moze dleczego nie skacze Georg Spaeth.NIe w tych ms tylko ogolnie bo sie zastanawiam kontuzja,koniec kariery??Prosze o odp.
Bartt
24.02.2009, 22:51
Małysz dobrze, ale z zawodników skaczących blisko niego Kasai i Yumoto skoczyli jeszcze dalej, więc nie ma co przesadzać z pochwałami, widocznie akurat były dobre warunki.
Evill
24.02.2009, 21:30
@adam479
Okabe miał szczyt formy pod koniec sezonu 1994/95. Wtedy MŚ były rozgrywane po sezonie. W 5 ostatnich konkursach sezonu, japończyk był 2 za Goldbergerem, a na MŚ pokonał Goldiego i został mistrzem świata na K90. Bo na K120, to był wtedy jeden z tych loteryjnych konkursów MŚ i tam Okabe nic nie zdobył :)
Skoczek120
24.02.2009, 21:16
Stoch też dobrze!!!
Skoczek120
24.02.2009, 21:14
No Małysz już wyraźnie lepiej i wyżej. Oby tak dalej!!!
michał1235
24.02.2009, 21:08
Noriaki Kasai ma 36 lat.
adam479
24.02.2009, 21:07
widze że Kamil ma troche pewności po MŚ.mam nadzieję że nie straci tej formy jaką dysponuję Adam Małysz to bardzo doświadczony skoczek lecz mijają lata tak Takanobu Okabe że był legendą japońskich ok.1996\1997. A pozostała grupa jak:Stefan Hula,Maciej Kot,Łukasz Rutkowski oraz Rafa Ślirz moim zdaniem powini skakać w PK.
fan Martina
24.02.2009, 21:04
Martin leć po przynajmniej 4 miejsce
Miałem
24.02.2009, 19:12
Loitzl może zgarnąć dwa złote medale. A patrzcie jak Uhrman się popisał :)
Trommer
24.02.2009, 19:11
Loitzl wyrasta na faworyta nr 1. Morgi i Martin też ładnie. Ile ten Kasai ma lat? W końcu Karpienko w 30 :)
Pan Włodek
24.02.2009, 19:09
Eee, dla Loitzla to było minimum przyzwoitości przy takiej obsadzie.
Evill
24.02.2009, 19:05
Do jasnej anielki, na ten sezon Loitzla czekałem. Nie, miałem już nie bawić się w spekulacje, ale mnie kósi :/
Łukasz (I live ski jump) (Komentarze jak Włodek Szaranowicz)
24.02.2009, 19:01
Zgadzam sie z TOTTI Niemożna stawiac zwycięzców treningów na czołówke w zawodach, ponieważ wielu liczących sie zawodników nie startuje mi. Schlieri, Amman, Olli, Larinto, Wasiliev i inni rosjnie czesi janda i koudelka Również ze w trenningach startuje dużo zawodników z różnych belek są puszczań przykład Amerykanina Farialla 10 pozycja i stosunkowo wyskoa pozycja Szweda Arena 26
Evill
24.02.2009, 19:00
Ohoho, jak zacznę przepowiadać zaraz :) Wierze w drugi medal Łulfganga, na razie jeszcze nie myśle o kolorze, ale znowu on skcze najrówniej. Rulez :D
TOTTI
24.02.2009, 18:31
Loitzl ma szanse na kolejny medal, choc raczej nie zloty, Schmitt, Loitzl, Olli i Morgenstern beda walczyc o braz a o zloto Ammann i Schlierenzauer. Stoch i Małysz beda raczej w drugiej 10-tce a przy odrobinie szczescia moze i w pierwszej 10-tce. Treningi to treningi a zawody to juz co innego o czym przekonal sie Chedal nawet do konkursu na 90-tce nie zalapujac. Kasai moze byc conajwyzej 10-tce bo on lepiej skacze na treningach.
