Lars Bystoel, najbardziej niepokorny norweski skoczek, po dłuższej przerwie wraca do skakania. Uraz biodra i grzbietu spowodował, że w ostatnim czasie Lars nie pojawiał się na skoczni zbyt często. W miniony poniedziałek po raz pierwszy w tym sezonie miał okazję trenować na śniegu - na obiekcie w Lillehammer oddał dziesięć skoków.
Sam Bystoel nie chce mówić zbyt dużo o swoich kontuzjach: "Może będzie dobrze, ale potrzebuję czasu, aby wrócić na szczyt. Nie wyznaczałem sobie na ten sezon konkretnych celów, jednak sądzę, że mogę wrócić do przyzwoitej formy" mówi mistrz olimpijski. Zawodnik prosto z Lillehammer pojechał do Vikersund, aby wypróbować nową skocznie, na której 30 listopada rozpocznie zmagania konkursowe.

Po fantastycznym występie na Igrzyskach Olimpijskich w Turynie w 2006 roku, gdzie nieco niespodziewanie zdobył złoty i dwa brązowe medale, kolejne sezony nie były dla Bystoela już tak udane. Dopiero pod koniec ostatniej zimy udało mu się osiągnąć przyzwoite wyniki w Pucharze Świata - siódme miejsce w Kuopio oraz dziewiąte w Lillehammer. "Osiągnąłem swój cel w poprzednim sezonie" stwierdza Bystoel krótko.

Dyrektor sportowy Clas Brade Braathen wciąż nie jest pewny, w jakiej dyspozycji na tydzień przed rozpoczęciem sezonu znajduje się Bystoel, nie wyklucza jednak jego startów w Pucharze Świata. Braathen przypomina wszakże, że już wcześniej miał wątpliwości co do powrotu Bystoela do światowej czołówki. "W skokach narciarskich trudno cokolwiek przewidzieć. Ważne jest, że jego problemy z biodrem znikają, a dobrze wiemy, że ma duży potencjał" mówi Braathen.

Bystoel i Braathen odbyli poważną rozmowę, z której Bystoel jest zadowolony. "Na szczęście w Norwegii jest tak, że szansę startu w zawodach międzynarodowych otrzymują ci zawodnicy, którzy skaczą najlepiej" cieszy się złoty medalista z Turynu. Braathen zaś dodaje: "Lars nie brał udziału w obozach treningowych, dlatego nie mieliśmy szansy go obserwować. Wiemy jednak, że długo zmagał się z kontuzją i dlatego nie mógł wypracować właściwej pozycji. Ekspert w Lillehammer ma pomóc mu uporać się z tym problemem."

Jak wiadomo, Bystoel nie będzie startował w inaugurujących pucharowe zmagania zawodach w Kuusamo, jednak kwestia jego udziału w kolejnych zawodach jest sprawą otwartą. "Wszystko zależy od tego, jakie wyniki osiągnie Lars w Norges Cup - zawodach w Vikersund" deklaruje Braathen.