Tak, ten tytuł artykułu to nie pomyłka. Otóż w tej części pragnę omówić starty zawodników, którzy albo punktowali w sezonie 2006/07 i wypadli zupełnie z listy (tj. nie skakali nawet w kwalifikacjach, nie mówiąc o konkursach głównych), oraz tych, którzy startowali w kwalifikacjach, ale nie umieli nawet ich przebrnąć. Wyjaśnię pokrótce dodatkowe oznaczenia. W pierwszej grupie w nawiasie podaję miejsce w sezonie 2006/07, w drugiej jeśli byli klasyfikowani to miejsce w sezonie 2006/07 (jeśli mieli punkty w przeszłości, to podam informacje: w którym sezonie ostatnio oznaczę kursywą, jeśli startowali w PŚ bez punktów zaznaczam sezon kursywą na czerwono) oraz ile razy startowali bezskutecznie w kwalifikacjach.
WYPADLI Z PUCHARU ŚWIATA I SŁUCH TAM O NICH ZAGINĄŁ

Rok Benkovic (Słowenia) / 20.03.1986 (63) – ex-mistrz świata zakończył sportową karierę, może i lepiej, bo to co prezentował po zdobyciu tytułu nie nastrajało optymistycznie;

Pascal Bodmer (Niemcy) / 04.01.1991 (88) – wrócił, tam gdzie póki co jego miejsce – do zawodów niższej rangi;

Petr Chaadaev (Białoruś) / 21.07.1987 (77) – słuch o nim zaginął. Nie skakał nawet w CoC, ani choćby w FIS Cup. Prosiłbym fanów skoków o jakieś informacje, jeśli są w posiadaniu;

Lauri Hakola (Finlandia) / 13.12.1979 (54) – chyba już skończył karierę, niezbyt bogatą. Albo skacze w bardziej podrzędnych, lokalnych zawodach;

Florian Liegl (Austria) / 01.02.1983 (88) – szkoda Floriana, tak pięknie zapowiadająca się kariera została przerwana kontuzjami. Zakończył ją już definitywnie;

Morten Solem (Norwegia) / 05.08.1980 (42) – koniec kariery, chyba zabrakło cierpliwości, bo mógł coś jeszcze osiągnąć;

Peter Zonta (Słowenia) / 09.01.1979 (77) – też raczej już kariery nie wznowi. Szkoda, bo to zasłużony skoczek (o niebo lepszy od Benkovica, choć bez tytułu na koncie).

Niezbyt duża lista, druga jest jednak większa…

KONKURS GŁÓWNY TO ZA WYSOKIE PROGI (W KOLEJNOŚCI ROSNĄCEJ)

Kimmo Yliriesto (Finlandia) / 28.01.1983 (ostatnie punkty w 2006; 1 podejście) – to w sumie upadek, bo Yliriesto stać na więcej.

Andreas Widhoelzl (Austria) / 14.10.1976 (33 w sezonie 2006/07; 1) – szkoda Andreasa, nie tak sobie koniec kariery wyobrażał. Jeden z największych w historii skoczków chciał pożegnać się godnie w Planicy, ale nie dał rady przebrnąć kwalifikacji.

Rok Urbanc (Słowenia) / 28.02.1986 (36; 1) – ten sezon chyba więcej powiedział o klasie Urbanca, niż zwycięstwo w Zakopanem.

Olli Pekkala (Finlandia) / 05.02.1987 (2005; 1) – coś nie umie sobie poradzić w dorosłym sporcie młody, zdolny Fin.

Julian Musiol (Niemcy) / 04.04.1986 (2006; 1) – młody Niemiec polskiego pochodzenia również nie odnosi sukcesów. Wątpliwym jest, by kiedyś stały się jego udziałem.

Klemens Murańka (Polska) / 31.08.1994 (1) – Klimek to postać w Polsce – mimo swego wieku – legendarna. Niestety, to niedobrze. Nad takim talentem trzeba pracować, a niestety pojawiło się sporo klakierów, robiących niepotrzebny szum medialny wokół tego jednak jeszcze dziecka oraz zawistników, małych ludzi, którzy niszczą go z powodu niechęci do ojca. Ja jednak wierzę, że będzie to dobry skoczek w przyszłości. O ile nie wykończą go ci zawistnicy, bo tych u nas nie brakuje. Mimo falstartu w Zakopanem, będzie pociechą PŚ.

Jan Mazoch (Czechy) / 05.09.1985 (65; 1) – cud, że jeszcze skacze. Nie odzyskał jeszcze dawnej formy, ale – nie oszukujmy się, nigdy nie była ona porażająca – to tylko kwestia czasu.

Rok Mandl (Słowenia) / 18.07.1988 (1) – próbował bez skutku zakwalifikować się do lotów w Planicy, nic wielkiego nie pokazał.

Cestimir Kozisek (Czechy) / 09.11.1991 (1) – z czeskiej puli w Libercu. Na razie druga, albo i trzecia liga.

Kai Kovaljeff (Finlandia) / 08.08.1985 (1) – też skoczek FIS-Cupowo-Kontynentalowy, w kwalifikacjach w Kuusamo odpadł, na razie Finom się do drużyny nie przyda.

Mika Kauhanen (Finlandia) / 14.09.1989 (1) – patrz: Kovaljeff, z dwowa różnicami – po pierwsze młodszy, więc ma większe perspektywy, po drugie, odpadł w Kuopio, nie w Kuusamo.

Ivan Karaulov (Kazachstan) / 23.06.1980 (2006; 1) – niemłody już skoczek kazachski zamyka grupę zawodników z jedną próbą. W przeszłości skakał lepiej, dziś już w cieniu nawet swych innych rodaków.

Carl Nordin (Szwecja) / 23.12.1989 (2) – na razie wypełnienie drużyny szwedzkiej. Indywidualnie nic nie pokazuje (co jest normą w kraju, który wydał Taellbergów, Martinssona i przede wszystkim Bokloeva).

Robert Mateja (Polska) / 05.10.1974 (79;2) – z szacunku wypada powstrzymać się od komentarza.

Dawid Kubacki (Polska) / 12.03.1990 (2) – nadzieja polskich skoków… na razie tylko nadzieja, ale dałbym mu jednak trochę czasu.

Matic Kramarsic (Słowenia) / 02.02.1990 (3) – wystawiany w kwalifikacjach na początku sezonu, ale po trzech nieudanych próbach dali mu spokój. Chyba słusznie, bo nie każdy z rocznika 1990 jest drugim Schlierenzauerem, zwłaszcza że w zawodach niższej rangi i tak nic nie pokazał.

Petar Fartunov (Bułgaria) / 03.06.1989 (3) – kiedyś był całkiem niezły Breitschev i średni, ale też z pucharowymi punktami Sotirov. Młody Fartunov próbuje do nich dorównać, na razie bez sukcesów, ale… sam fakt jego występów jest godny odnotowania, bo Austriak z takimi osiągami nie zaimponuje nikomu, a Bułgar (tak, wiem góry mają konkretne, ale tradycji niewiele).

Anders Johnson (USA) / 23.04.1989 (4) – niezły w zawodach niższej rangi, tu na razie bez sukcesów, choć pod nieobecność Jonesa i Alborna w zasadzie najlepszy z Amerykanów.

Ilimar Paern (Estonia) / 27.10.1988 (5) – również bez żadnych sukcesów, klasa średnia, w kadrze dlatego, że – cóż – Estonia nie ma po prostu klasowych skoczków.

Jens Salumae (Estonia) / 15.01.1981 (90; 6) – rozczarowanie. Po Salumae można było się jednak spodziewać czegoś więcej, niż po Paernie, a on odpadał w kwalifikacjach. Zresztą w niższych zawodach też nic nie osiągnął.

Stefan Read (Kanada) / 07.05.1987 (74; 6) – Kanadyjczycy po powrocie na skocznie w sezonie 2005/06 zupełnie rozczarowali, brak ich w konkursach głównych. Czyżby powrót do szarej rzeczywistości.

Gregory Baxter (Kanada) / 04.09.1989 (2006 ; 6) – patrz Read, bo co tu więcej pisać?

Pierre-Emmanuel Robe (Francja) / 15.09.1986 (7) – wypełnienie teamu francuskiego. Aż siedem razy pod koniec sezonu nie awansował do „50”. Myślicie, że to dużo. Poczekajcie na następny biogram.

Alexey Korolev (Kazachstan) / 26.06.1987 (16!) – Korolev to skoczek, któremu w biografii można wpisać „odpadł w kwalifikacjach, skakał w drużynie). Nie pierwszy to sezon takich wyników, ale szesnaście nieudanych prób to naprawę „wyczyn” niesamowity. Chyba większą przysługę trenerzy zrobiliby mu dając mu poskakać w CoC, albo FIS Cupie, bo tu się po prostu marnuje.

CDN