Michael Moellinger - kontuzjowany w grudniu ubiegłego roku, z powodu rozerwania wiązadła kolanowego nie brał udziału w całej drugiej części minionego sezonu. Na przełomie stycznia i lutego poddał się zabiegowi artroskopii kolana. Do tej pory przechodzi rehabilitację.
Choć nie podjęto oficjalnej decyzji, prawdopodobnie skoczka nie zobaczymy w konkursach w nowym sezonie. Na pewno nie wystąpi w Letniej Grand Prix.

"Dzisiaj najważniejsze dla mnie jest całkowite wyleczenie kontuzji, bez tego nie będę mógł wrócić do sportu. Lekarze uważają, że rehabilitacja potrwa jeszcze około pół roku, dlatego nie będę miał szans, aby się dobrze przygotować do nowego sezonu. Do sportu planuję wrócić za rok” – tak sprawę komentuje najbardziej zainteresowany.

Z jego powrotem nie będzie problemu, bo Szwajcarski Związek Narciarski zapewnił już skoczka, że miejsce w kadrze będzie na niego czekało. Teraz potrzebna tylko rehabilitacja i powrót do pełni sił.

Szwajcarzy będą zatem mieli tylko dwóch skoczków na światowym poziomie. Moellinger leczy kontuzję, a karierę zakończył Guido Landert. Być może jednak latem do Kuettela i Ammanna dołączy jakiś młody zawodnik, który nagle błyśnie formą.