Szef wyszkolenia Norweskiego Związku Narciarskiego Clas Brede Braathen przedstawił "pierwszą w historii kobiecą kadrę skoczkiń, która ma szansę sięgać po złoto". W składzie drużyny znalazły się cztery panie: Anette Sagen, Line Jahr, Silje Sprakehaug oraz Gyda Enger. Na stanowiskach trenerskich pojawią się Frode Haare i Erlig Enger.
Zdaniem Clasa Braathena: "wraz z pojawieniem się tej drużyny upada jeden z ostatnich bastionów męskiej dominacji w sporcie." Według szkoleniowca, Norwegia jest krajem najmocniej zaangażowanym w  poprawę i rozwój kobiecych skoków narciarskich. Obecnie działacze są w trakcie negocjacji z firmą Osram, która zdecydowała się sponsorować kadrę pań.

Trener Frode Haare stwierdził, że przy obecnych warunkach stworzonych dla damskiej kadry, rezultaty powinny być widoczne już w najbliższym sezonie. Jego zdaniem, najpoważniejszą kandydatką do złota jest Anette Sagen, ale także młodsze dziewczyny powinny skorzystać z danych im możliwości.

Same zawodniczki są bardzo zadowolone i liczą na udany sezon 2008/2009. “Konkurencja rośnie w siłę, ale to może tylko sprawić, że będziemy pracować ciężej i uzyskiwać lepsze wyniki" - powiedziała Line Jahr.

Wygląda na to, że Norwegia szykuje ostrą ofensywę na sezon 2008/2009 nie tylko wśród skoczków, ale i wśród skoczkiń. Zapowiada się zatem pasjonujące widowisko dla wszystkich fanów skoków narciarskich.