Sezon zimowy 2007/2008 dawno za nami. Większość ekip rozpoczęła już przygotowania do Letniej Grand Prix. Wcześniej jednak skoczkowie korzystali z uroków krótkiego, ale dla większości efektywnego urlopu.
Wielu z nich wyjechało do ciepłych krajów, by w promieniach słońca odstresować się po zimie. Spora część powróciła do ciężkiego, studenckiego życia by nadrobić egzaminy.

Nieco inne, dość niecodzienne zajęcie, znalazł sobie Tom Hilde. Czwarty zawodnik klasyfikacji generalnej Pucharu Świata 2007/2008 podczas wywiadu dla norweskiego Golden Goal został zaproszony do odegrania niewielkiej roli w popularnym w Norwegii serialu Hotel Caesar. Znany ze swojej skłonności do żartów i nieprzeciętnej osobowości medialnej zawodnik ochoczo skorzystał z propozycji.

Utalentowany norweski skoczek odegrał rolę dostawcy kwiatów. Tom wyznał, że mimo iż rola składała się zaledwie z czterech zdań, czuł się nieco zdenerwowany przed występem. Ekipa telewizyjna była zadowolona z aktorskiego popisu młodego Norwega, jednak on sam podkreśla, że póki co, nie zamierza zamieniać skoków na aktorstwo. Udział w serialu był dla niego jedynie odskocznią od treningów fizycznych i nietypową formą wykorzystania części wakacji. Teraz wraca do skakania!