97. Pascal Egloff (Szwajcaria) – 60 punktów
96. Christoffer Nygaard (Norwegia) – 61 punktów
94. Joachim Hauer (Norwegia), Evgeni Levkin (Kazachstan) – 63 punkty
92. Yukio Sakano (Japonia), Rozle Zagar – 66 punktów
Pod koniec pierwszej setki kilku znanych zawodników. Schneider zdobywał punkty PŚ w sezonie aktualnym i pięciu poprzednich, Kanadyjczykowi Readowi i Japończykowi Sakano zdarzało się to w przeszłości, a w pierwszoligowych zawodach letnich i Baxterowi. Reszta to raczej zawodnicy na dorobku, ale… kto wie, co z takiego Nygaarda będzie w przyszłości, wszak Norwedzy są nieobliczalni jeśli chodzi o nowe twarze w ekipie.
90. Tomas Zmoray (Słowacja), Evan Bliss (USA) – 67 punktów
88. Yusuke Endo (Japoni), Stig Sorensen Rud (Norwegia) – 68 punktów
86. Alexey Korolev (Kazachstan), Carl Nordin (Szwecja) – 71 punktów
84. Antoine Guignard (Szwajcaria), Manuel Poppinger (Austria) – 72 punkty
82. Peter Prevc (Słowacja), Stefan Hayboeck (Austria) – 73 punkty
81. Mackenzie Boyd-Clowes (Kanada) – 76 punktów
W tej grupie nikt nigdy nie zdobywał punktów PŚ. Choć nazwiska Koroleva, Guignarda czy Nordina można było to zaobserwować. Szwedzki skoczek to zresztą najniżej sklasyfikowany w FIS Cup zawodnik, który stał na podium. Było to jeszcze w sierpniu w Falun. Ciekawe, że na dziewięćdziesiątym miejscu sklasyfikowany został najlepszy ze Słowaków w ogóle w zawodach międzynarodowych – Tomas Zmoray.
80. Jakob Grimholm (Szwecja) – 79 punktów
74. Kenshiro Ito (Japonia), Vegard Sklett (Norwegia), Stefan Thurnbichler (Austria), Stefan Kaiser (Austria), Mika Kauhanen (Finlandia), Danny Queck (Niemcy) – 80 punktów
70. Joonas Ikonen (Finlandia), Olli Pekkala (Finlandia), Benedikt Wider (Niemcy), Matej Dobovsek (Słowenia) – 81 punktów
Tutaj widzimy słabszego z dwójki Grimholmów, klilku zawodników z przeszłością wśród punktujących (K. Ito, Ikonen, S. Thurnbichler), czy startujących (Pekkala), a nawet aktualnie klasyfikowanych w PŚ (Kaiser). Ikonen to chyba jeden z najsłabszych w historii mistrzów świata juniorów i nic już raczej nie osiągnie. Warto dodać, że Thurnbichler (otwarcie w Bischofschofen) , Sklett (drugi konkurs w Bischofschofen), Queck (pierwszy konkurs w Oberwiesenthal) i Ito (finał sezonu w Zao) punktowali raz – za to na drugim miejscu.
69. Johan Martin Brandt (Norwegia) – 85 punktów
66. Blake Hughes (USA), Maximilian Mechler (Niemcy), Petar Fartunov (Bułgaria) – 86 punktów
65. Andre Fredheim (Norwegia) – 88 punktów
62. Nicolas Polichronidis (Niemcy), Martin Hoellwarth (Austria), Felix Brodauf (Niemcy) – 90 punktów
60. Rok Zima (Słowenia), Marco Beltrame (Włochy) – 91 punktów
Nie mamy tu żadnych stających na podium w FIS Cup, ale… nazwiska pojawiają się znane. W przypadku Hoellwartha napisać, że znane to truizm. A także… jego osobą zajmijmy się w PŚ, bo FIS Cup to nie jest właściwie do tego miejsce. Mechler również stawał na podium w PŚ, ale to oczywiście nie tak klasa. Również Marco Beltrame pojawiał się tu i ówdzie na najważniejszych zawodach. Petar Fartunov z kraju, który wydał niegdyś całkiem niezłego Vladimira Breitscheva to niewątpliwie zawodnik rozwojowy i warto mu się przyjrzeć. Zaś Polichronidis – cóż nazwisko wskazuje na ewidentnie greckie korzenie. Gdyby reprezentował ten kraj mielibyśmy ciekawostkę, a tak… jeden z wielu Niemców (choć może będzie kiedyś z niego dobry skoczek).
58. Dmitry Sporynin (Rosja), Krzysztof Miętus (Polska) – 92 punkty
56. Niko Petjala (Finlandia), Grzegorz Miętus (Polska) – 95 punktów
55. Tim Babnik (Słowenia) – 96 punktów
53. Sebastian Toczek (Polska), Alexander Mitz (Szwecja) – 99 punktów
48. Ole Marius Ingvaldsen (Norwegia), Ville Larinto (Finlandia), Guido Landert (Szwajcaria), Alessio Bolognani (Włochy), Frederik Bjerkengeen (Norwegia) – 100 punktów
W tej grupie na podium stało dwóch zawodników. Polak Miętus i – co ciekawe – nie startujący w PŚ Krzysztof, a jego młodziutki brat Grzegorz (trzecie miejsce w drugim konkursie w Szczyrku) i Słoweniec Babnik (drugi w pierwszym konkursie w Szczyrku). Larinto, czy zwłaszcza Landert punktowali w PŚ (i w tym sezonie), zaś Bolognani się w nim pojawiała. Znamienne, że wszyscy zawodnicy, którzy zgromadzili po 100 punktów dostali je za dwa czwarte miejsca. Nie ma tu odosobnionego zwycięzcy.
47. Primoz Zupan (Słowenia) – 102 punkty
46. Brano Iskra (Słowenia) – 109 punktów
45. Klemen Omladic (Słowenia) – 110 punktów
43. Rok Mandl (Słowenia), Hiroki Yamada (Japonia) – 112 punktów
42. Andre Wesch (Niemcy) – 113 punktów
40. Jan Maylaender (Niemcy), Yusuke Kaneko (Japonia) – 120 punktów
39. Wojciech Gąsienica-Kotelnicki (Polska) – 122 punkty
38. Maciej Kot (Polska) – 125 punktów
37. Dawid Kowal (Polska) – 126 punktów
Zatrzęsienie Słoweńców i Polaków. W tej grupie pojawiają się już zwycięzcy: Yamada (dość znacząca przeszłość w PŚ) wygrał w pierwszym konkursie w Zao, zaś Maylaender w pierwszym konkursie w Lauscha. Na podium też stał Omladic (trzeci w pierwszych zawodach w Eisenertz), Wesch (drugi w sierpniu w drugim Bischofschofen), Kaneko (dwa razy na trzecim miejscu w Zao, to zawodnik, który już 11 lat temu zdobywał punkty PŚ), Kot (skaczący też w PŚ bez sukcesów, drugi w drugim Lauscha). Primoza Zupana nie należy mylić z eks reprezentantem A Primozem Urh-Zupanem.
35. Kai Kovaljeff (Finlandia), Johan Erikson (Szwecja) – 129 punktów
34. Kamil Kowal (Polska) – 134 punkty
33. Anders Johnson (USA) – 138 punktów
31. Klemens Murańka (Polska), Robert Johansson (Norwegia) – 142 punkty
28. David Fallmann (Austria), Jens Salumae (Estonia), Christian Ulmer (Niemcy) – 145 punktów
27. Lukas Kuban (Czechy) – 147 punktów
26. Anssi Ylipulli (Finlandia) – 150 punktów
25. Ilmir Hazetdinov (Rosja) – 156 punktów
Z tej grupy punkty PŚ zdobywali Erikson i – w poprzednich latach – Ulmer i Salumae. Pojawia się też Klimek Murańka, ale o nim napiszę więcej przy innej okazji. Bezskutecznie do konkursów głównych próbował się kwalifikować Kovaljeff. Na podium stawali: Erikson (zwycięstwo w lato pierwszych zawodach w Falun), Johnson (trzeci również w lato w pierwszym Oberwiesenthal), Ulmer (wygrał na koniec w Zao) i Anssi Ylipulli – swoją drogą niegdyś trójka zawodników o tym nazwisku (Heikki, Raimo i Tuomo) zdobywało punkty w PŚ – częściej pojawiało się nazwisko Ito, a tyle samo razy Takeuchi. Anssi był trzeci i drugi w Kuopio.
24. Martin Pihal (Czechy) – 158 punktów
20. Piotr Żyła (Polska), Ondrej Vaculik (Czechy), Atle Roensen (Norwegia), Juha-Matti Ruuskanen (Finlandia) – 160 punktów
19. Michael Hayboeck (Austria) – 165 punktów
18. Nejc Frank (Słowenia) – 171 punktów
17. Dawid Kubacki (Polska) – 175 punktów
16. Jakub Kot (Polska) – 185 punktów
Przeszłość z punktami PŚ mają Żyła, Vaculik i Ruuskanen. Reszta to FIS Cupowcy. Poza Kubackim każdy z nich stał choć raz na podium. Pihal był drugi w październiku w drugim Einsiedeln, Żyła – trzeci i pierwszy w Szczyrku, Vaculik – dwa razy drugi w Harrachovie, Roensen - dwa razy drugi w Notodden, Hayboeck – trzeci w drugim Lauscha, Frank – drugi w drugim Eisenetz, Jakub Kot – drugi w pierwszym Harrachovie.
CDN