Pamiętamy ilu zawodników zaskoczyło nas do tej pory swoją decyzją o przejściu na sportową emeryturę. Po zakończeniu tego sezonu o końcu kariery poinformowali nas tacy skoczkowie jak: Janne Ahonen, Guido Landert, Robert Mateja, Martin Hoellwarth, Andreas Widhoelzl czy Martin Mesik.
Prawdopodobnie lista nazwisk na tym się nie skończy. W najbliższym czasie dowiemy się jaką decyzję podejmie Norweg, Henning Stensrud. Zawodnik zaczyna bowiem rozmyślać nad tym, czy jego dalsza kariera ma sens. W wywiadzie dla gazety "Eidsvoll Ullensaker Blad" powiedział, że do końca się jeszcze nie zdecydował, ale w 80% przekonany jest, że odwiesi narty na haczyk i nie wystartuje już w zawodach. Na owe 80% składa się wiele czynników, główny powód to wiek zawodnika - Stensrud w sierpniu skończy 31 lat, brak motywacji do skakania oraz to, że nie ma szansy częstego pokazywania się w Pucharze Świata, w czym przeszkodą jest limit skoczków, jaki dany kraj wystawić może do konkursu.

Norweg podkreśla, że ostateczną decyzję podejmie po konsultacji z kilkoma osobami. Gdyby jednak podjął decyzję o zakończeniu kariery, chce rozpocząć pracę na stanowisku trenera.