Wczoraj odbyły się drużynowe Mistrzostwa Norwegii w kombinacji norweskiej, w których wystartowali także czołowi skoczkowie z ekipy Kojonkoskiego. Anders Jacobsen, Lars Bystoel, Roar Ljokelsoey, Henning Stensrud, Anders Bardal oraz Morten Solem stworzyli dwie drużyny: "Mix Anders Jacobsen" i "Mix Morten Solem". Obie ekipy zdominowały część skokową, skacząc niewiarygodnie daleko! Na skoczni "Granasen" o punkcie konstrukcyjnym usytuowanym na 90 metrze Roar Ljokelsoey skoczył aż 112 metrów! Jego koledzy skakali nieco krócej, ale również bardzo daleko - Lars Bystoel uzyskał 104 i 98 metrów, a Anders Jacobsen 106,5 oraz 101,5 metra.
Mimo tego "Mix Morten Solem" minimalnie wygrał z ekipą Jacobsena. Morten skoczył 107,5 i 95 metrów, a Henning Stensrud w pierwszej serii uzyskał 105 metrów, z kolei w drugiej próbie poprawił się o 50 centymetrów. Jednak najlepiej z ekipy Solema radził sobie Anders Bardal - 108 i 103 metry.

WYNIKI CZĘŚCI SKOKOWEJ:
zobacz wyniki »

W biegu nie było już tak różowo. Mimo sporej przewagi wywalczonej na skoczni, złoto należało do zawodników uprawiających kombinację norweską. "Mix Morten Solem" zajął 9 miejsce, a "Mix Anders Jacobsen" zamykał pierwszą dziesiątkę. Z tych pierwszych najlepiej spisał się Morten Solem. Lars Bystoel był z kolei był najszybszy w ekipie Jacobsena.

WYNIKI PO CZĘŚCI BIEGOWEJ:
zobacz wyniki »

"Uff... To było męczące. Kombinacja jest dla nas trochę ekstremalnym sportem, ale jesteśmy dumni z naszych wyników. Dla mnie te zawody to bardzo dobry trening. Muszę przyznać, że skoki i bieg stały na niewiarygodnie wysokim poziomie. Dla nas była to wspaniała zabawa i oczywiście spory wysiłek, jako że startowaliśmy w zawodach krajowych" powiedział zmęczony po zakończeniu rywalizacji Anders Bardal.

Zapytany o występ skoczków czołowy kombinator norweski, Magnus Moan, powiedział: "To było duże urozmaicenie w konkursie drużynowym Mistrzostw Norwegii, gdyż zazwyczaj mamy walkę tylko siedmiu klubów. Skoczkowie z pewnością przyciągnęli na te zawody sporo publiczności, gdyż wszyscy zastanawiali się, jak wypadną oni w tej rywalizacji. Uważam, że zaprezentowali się bardzo dobrze."

Mimo dalekich miejsc zawody te były dla skoczków sporym przeżyciem, które na długo zapadnie w ich pamięć. Miejmy nadzieję, że będziemy jeszcze kiedyś mieli okazję obserwować skoczków w konkursie kombinatorów i że zajmą wtedy wyższe pozycje.