Zacznijmy od początku. 113. młodych skoczków z Norwegii, Czech, Bułgarii, Słowenii, Węgier oraz Polski wystartowało w pierwszym konkursie II LOTOS Grand Prix – międzynarodowych zawodów w skokach narciarskich dla dzieci i młodzieży. Na finiszu zimy dopisała pogoda, która w ostatnich tygodniach nie rozpieszczała organizatorów imprez zimowych. Termin tegorocznej LOTOS Grand Prix był dwukrotnie przekładany, co spowodowało, że ze zgłoszonych 12 reprezentacji zagranicznych pod Giewontem stawiło się tylko pięć.
Na skoczni HS-39 najlepiej skakali Czesi. Dla Frantiska Holika występ w LOTOS Grand Prix to druga wizyta w Polsce. ”Rok temu byłem czternasty, ale przez ten czas solidnie ćwiczyłem i to dało efekty. Skaczę już od pięciu lat. Oglądałem kiedyś z kolegą transmisję skoków w telewizji – powiedziałem sobie wówczas – muszę to trenować” – powiedział Frantisek.
Jego koleżanka z reprezentacji Lucie Mikova wygrała kategorię dziewcząt. „Czeszka dzisiaj okazała się silniejsza – po prostu lepiej skacze. Ja głównie trenuję na sześćdziesiątce i przejście z tej skoczni na trzydziestkę – trochę mnie wybiło z rytmu. Nie potrafiłam wyjść dobrze z progu. Kiedy skaczą dziewczyny z innych krajów na pewno jest silniejsza rywalizacja. One skaczą na wyższym poziomie – mają kadrę. Nam pozostaje trenowanie w klubach” – to opinia Joanny Gawron – poniedziałkowej srebrnej medalistki.
Zadowolenia z wyników swoich podopiecznych nie krył trener czeskich skoczków, Pavel Viechet: ,,To są super zawody. Czesi pokazali Polakom swoją klasę. W ośmiu kategoriach zdobyliśmy w sumie dwa zwycięstwa, dwa drugie miejsca i dwa czwarte miejsca – myślę, że to o nas dobrze świadczy. Jestem zadowolony ze swoich skoczków. Dzisiaj na skoczni warunki były super, trochę przeszkadzał wiatr. Bardzo dobra organizacja zawodów – cieszę się, że dzięki firmie LOTOS siedmiu naszych chłopaków mogło się tutaj zaprezentować”.
Jednak nie tylko Czesi świetnie skakali. Nasza zdolna, polska młodzież, też pokazała, na co ją stać. W rywalizacji rocznika 1996 zwyciężył Krzysztof Leja. Drugi był Czech- Tomas Portyk, a na najniższym stopniu podium stanął Michał Milczanowski. Rok starsi zaprezentowali się równie dobrze. Na podium stanęli dwaj zawodnicy z LKS Klimczok Bystra- Damian Żyła (złoto) i Jakub Wolny (brąz). Srebro trafiło do rąk Aljaza Vodana ze Słowenii. Dalej rywalizacja czternastolatków i rekord skoczni ustanowiony przez Klemensa Murańkę. Stoczył on zaciętą walkę o zwycięstwo. Podparł pierwszy skok, ale w rezultacie pokonał Czecha Vita Hacka o 1,5 punktu. „Konkurs był dzisiaj bardzo fajny, dobrze się skakało – rywale byli groźni. Po pierwszej serii przegrywałem dwie dziesiąte punktu, ale w drugiej serii poszybowałem troszkę dalej od mojego rywala. Te zawody są dla mnie bardzo ważne – to duża ranga skokowa” – powiedział Klimek Murańka po konkursie. Trzeci był dobrze dzisiaj skaczący Staszek Biela.
Piętnastoletni zawodnicy z Polski nie mieli łatwego zadania. W pierwszej serii daleko skoczył Bułgar- Vladimir Zografski, to on ostatecznie wygrał zawody w swojej kategorii. Tomasz Byrt musiał się zadowolić srebrnym medalem. „Wiatr dzisiaj nie był zbyt dobry – u góry kręciło mocno chorągiewką – ale poczekałem i udało mi się skoczyć. Liczyłem oczywiście na pierwsze miejsce, ale cieszę się, że była taka zacięta rywalizacja – było z kim powalczyć. Bułgar Vladimir Zografski – startował tutaj na Mistrzostwach Świata Juniorów – skakał bardzo dobrze – a dzisiaj to potwierdził. Mam jednak nadzieję, że jutro uda mi się go >>odskoczyć<<” – skomentował Byrt.
W grupie skoczków urodzonych w 1992 roku reprezentanci Polski wywalczyli złoto i brąz. Niepokonany został Paweł Słowiok, na drugim stopniu podium stanął Norweg Simen Key Grimsrud, a trzecie miejsce przypadło Arturowi Kukule. W gronie najstarszych brąz wywalczył Kamil Skrobot. Na podium stał w towarzystwie dwóch Norwegów.
Podsumowując w pierwszym dniu mistrzostw polscy zawodnicy wywalczyli cztery złote, dwa srebrne i siedem brązowych medali. Swój dorobek będą mieli okazję podwoić, ponieważ organizatorzy zdecydowali, że jutro zamiast rywalizacji drużynowej (mała liczba zgłoszonych zespołów) odbędzie się drugi konkurs indywidualny.
Dziewczęta open
1.Lucie Mikova CZE – 29,5m i 28m - 165,5 pkt
2.Joanna Gawron – TS Wisła Zakopane - 28m i 27,5m - 154,8 pkt
3.Natalie Dejmkova CZE – 25,5m i 26m - 138,9 pkt
Wystartowało 8 dziewcząt
Rocznik 1997 HS-39
1.Frantisek Holik CZE – 30,5m i 30,5m - 191,1 pkt
2.Matija Stemberger SLO – 28,5m i 30m - 178,6 pkt
3.Krzysztof Kabot – KS Wisła Ustronianka - 29,5m i 28,5m - 171,8 pkt
Wystartowało 14 skoczków
Rocznik 1996 HS-39
1.Krzysztof Leja – Start Krokiew Zakopane – 31,5m i 31,5m - 199,8 pkt
2.Tomas Portyk CZE – 31,5m i 30,5m - 198,2 pkt
3.Michał Milczanowski – ZTS Zakucie Zagórz – 32m i 29,5m - 191,9 pkt
Wystartowało 14 skoczków
Rocznik 1995
1.Damian Żyła – LKS Klimczok Bystra – 64m i 63,5m - 217 pkt
2.Aljaz Vodan SLO – 64,5m i 63,5m - 215,7 pkt
3.Jakub Wolny – LKS Klimczok Bystra – 61,5m i 60,5m - 203,3 pkt
Wystartowało 15 skoczków
Rocznik 1994
1.Klemens Murańka – TS Wisła Zakopane – 73m i 69m - 252,8 pkt
2.Vit Hacek CZE – 71m i 68,5m - 251,3 pkt
3.Stanisław Biela - Start Krokiew Z-ne/UKS Stare Bystre - 233,3 pkt
Wystartowało 12 skoczków
Rocznik 1993
1.Vladimir Zografski BUL – 67,5m i 69m - 243,6 pkt
2.Tomasz Byrt – KS Wisła Ustronianka – 66m i 69m - 238,5 pkt
3.Grzegorz Miętus – Start Krokiew Z-ne/SMS – 63,5m i 68m - 232,1 pkt
Wystartowało 15 skoczków
Rocznik 1992
1.Paweł Słowiok – KS Wisła Ustronianka – 66,5m i 67,5m - 239,1 pkt
2.Simen Key Grimsrud NOR – 63,5m i 68,5m - 227,3 pkt
3.Artur Kukuła – KS Wisła Ustronianka – 63,5m i 65,5m - 221,1 pkt
Wystartowało 19 skoczków
Rocznik 1991
1.Isak Lunde NOR - 67,5m i 67m - 235,8 pkt
2.Anders Fannemel NOR – 67m i 68m - 231,5 pkt
3.Kamil Skrobot TS Wisła Zakopane/SMS – 65,5m i 65m - 226,7 pkt
Wystartowało 16 skoczków
