W kadrze naszych skoczków znów powraca stary problem. Wyniki osiągane na treningach są zdecydowanie lepsze, niż podczas zawodów. Dlatego też Kamil Stoch oraz Stefan Hula pracują już z psychologiem sportowym.
Każdy zawodnik wie, że zajęcia z psychologiem to ważny element treningu. Pamiętamy, że Jan Blecharz spowodował, iż Adam Małysz potrafił się "wyłączyć" i prawie perfekcyjnie skoncentrować przed skokiem. Blecharz odszedł i nie znaleziono jego następcy. Nie dawno Kamil Stoch wyraził chęć współpracy z psychologiem, ponieważ nie do końca potrafi w zawodach oddać tak dobry skok jak na treningu. Tymczasem okazuje się, że Kamil już od około dwóch miesięcy współpracuje z Kamilem Wódką - psychologiem sportowym, a Stefan Hula współpracę ze specjalistą rozpoczął jeszcze wcześniej. "Zdecydowaliśmy, że inicjatywa dotycząca współpracy z psychologiem musi wypłynąć od samych zawodników. Ci, którzy wyrażą taką wolę, mają od nas zielone światło. Rzeczywiście, Kamil Stoch i Stefan Hula współpracują z psychologami sportowymi." - powiedział asystent głównego trenera polskiej kadry, Hannu Lepistoe.

Miejmy nadzieję, że owe zajęcia pomogą i już wkrótce polscy skoczkowie będą osiągali porównywalne wyniki na treningu oraz w zawodach.