Klemens Murańka nie weźmie udziału w kwalifikacjach do sobotniego konkursu Pucharu Świata w Zakopanem. Dzisiaj ma zapaść decyzja, kto go zastąpi. Hannu Lepistoe przyznał, że trochę za wcześnie zaczęto robić z niego gwiazdę.
"Jest bardzo utalentowany, ale będzie rósł, jego parametry będą się zmieniały i trudno przewidzieć jak dalej potoczy się jego kariera. W naszej dyscyplinie, skokach narciarskich, bardzo wielką rolę odgrywają parametry fizyczne zawodnika, szczególnie jego waga. Murańka uzyskiwał na treningach znakomite odległości, ale w specyficznych warunkach. Kiedy przyszło mu skakać na krótszych nartach, w regulaminowo dopasowanym kombinezonie, wyniki były znacznie gorsze." - powiedział główny trener polskiej reprezentacji, Hannu Lepistoe.

Miejmy nadzieję, że młody Zakopiańczyk nie przejmie się słabszym występem w czwartek i jeszcze nie raz pokaże swoją klasę.