Janne Ahonen: To wspaniałe uczucie, jestem bardzo szczęśliwy z powodu tego zwycięstwa. W Oberstdorfie niemożliwością wydawało się choćby myśleć o sukcesie w Turnieju, ale już po Garmisch-Partenkirchen wszystko się zmieniło. Teraz wiem, że wszystko jest możliwe, gdy forma dopisuje. Mój ostatni skok dzisiaj nie był taki dobry, choć wystarczył do zwycięstwa. Wiedziałem, że warunki są trudne, wierzyłem jednak, że poradzę sobie z pogodą. W tej chwili jest za wcześnie, by dedykować ten sukces komukolwiek. Jeśli natomiast chodzi o samochód... Cóż, poprzednie wygrane turniejowe to raczej smutna historia, zawierająca w sobie problemy i podatki. Bardziej cieszy mnie wycieczka - kiedyś się z rodziną wybierzemy. Moim następnym celem w tym sezonie są Mistrzostwa Świata w Lotach, ważny jest także Puchar Świata, mam w nim jednak na razie dużą stratę. Spróbuję wygrać kilka konkursów.
Thomas Morgenstern: Szansę na zwycięstwo straciłem już w pierwszej serii. Warunki na skoczni panowały złe, szczególnie na rozbiegu, i mój skok był kiepski. Z drugiego jestem zadowolony. Cieszę się z drugiej lokaty w Turnieju, choć miałem nadzieję na wygraną - za rok jednak kolejna szansa, a jeśli Janne zdecyduje się zakończyć karierę, będzie mi łatwiej. (śmiech) Janne pokazał mistrzostwo w koncentracji i dlatego wygrał Turniej, co nie jest takie łatwe. Przed nami kolejne zawody - już cieszę się na mistrzostwa w Oberstdorfie. Będę też walczył o Puchar Świata. Po ostatnim sezonie byłem na siebie zły, że nie potrafię się skupić przez cały sezon, a jedynie na najważniejszych imprezach - nie zamierzam powtórzyć tego błędu i wiem, że mogę wygrać klasyfikację generalną. Dla Janne tymczasem wielki szacunek - on jest królem Turnieju Czterech Skoczni.

Michael Neumayer: Nie miałem większych oczekiwań na początku Turnieju. Siódme miejsce w Oberstdorfie było okej, natomiast trzecie w Garmisch-Partenkirchen naprawdę świetne, nie tylko dla mnie, ale dla całej drużyny. Kiedy zająłem siódme miejsce w trzecim konkursie, przesunąłem się na szóstą pozycję w klasyfikacji turniejowej i chciałem ją po prostu zachować. Tymczasem dziś miałem wiele szczęścia, ponieważ pierwsza runda konkursu była bardzo trudna i z czołówki poradzili sobie jedynie Morgi i Janne. Jestem bardzo zadowolony.