Dzisiaj polscy skoczkowie dotrą do Trondheim, gdzie w najbliższy weekend odbędą się kolejne zawody Pucharu Świata. To nie jedyna zmiana przed najbliższymi konkursami.
Trenerzy po ostatnich treningach postanowili, że w składzie zamiast Piotra Żyły będzie Marcin Bachleda. „Diabełek” otrzymał tę szansę po tym, jak zaprezentował się najlepiej z Polaków skaczących w miniony weekend w Pucharze Kontynentalnym.

Polacy wczoraj odbyli ostatni trening przed wylotem do Norwegii.
– To były bardzo lekkie zajęcia, bo chłopcy potrzebują teraz trochę luzu. Zrezygnowaliśmy z gier zespołowych – i to na cały najbliższy tydzień. Zrobiliśmy za to małe testy fizyczne, korzystając z metody opto-jump. Polega ona na tym, że zawodnicy wykonują różne skoki, a my sprawdzamy ich wysokość i odległość. Następnie wyniki porównuje się z rezultatami z poprzednich tygodni. To pozwala monitorować formę fizyczną. Jak wypadły testy tym razem? Nie było źle, choć rekordy nie padały – powiedział Łukasz Kruczek.

Do Trondheim udadzą się: Adam Małysz, Kamil Stoch, Marcin Bachleda oraz Maciej Kot.