Wreszcie został podany ostateczny termin otwarcia skoczni K-120 w rodzinnym mieście Adama Małysza - Wiśle. Uroczystość ma odbyć się w czerwcu przyszłego roku. Są już pieniądze na dokończenie budowy (w tym naprawę osuniętego zeskoku).
Elżbieta Jakubiak, gdy ustępowała ze stanowiska ministra sportu, podpisała dokument, dzięki któremu przyznana została kwota przeznaczona na dokończenie budowy. Najprawdopodobniej na naprawę katastrofy budowlanej, trzeba będzie przeznaczyć jeszcze 9 milionów złotych. Dyrektor Centralnego Ośrodka Sportu w Szczyrku, Zbigniew Łagosz powiedział, że jeszcze w tym roku ruszą prace na wiślańskim obiekcie, a już wkrótce zostanie wyłoniona firma, która dokona napraw.

Przypomnijmy, iż do katastrofy budowlanej doszło, ponieważ projektanci źle określili rodzaj gruntu. Modernizacja będzie przeprowadzana w dwóch etapach. Jako pierwsze powstaną: główny budynek administracyjno - socjalno - techniczny, wieża startowa i sędziowska, szatnie, wyciąg krzesełkowy, instalacja do sztucznego naśnieżania oraz platforma trenerska. W drugiej kolejności wykonana zostanie budowa sztucznego oświetlenia i położenie igelitu.
Łączny koszt budowy skoczni w Wiśle-Malince szacowany jest na ok. 47 milionów złotych.