Za trochę ponad tydzień rozpocznie się 29 edycja PŚ. Przez cały ten czas, od sezonu 1979/80, nasza reprezentacja bierze w nim udział. Za sprawą Adama Małysza jest to niewątpliwie udział znaczący. Ale nie tylko Małysz reprezentował nas w Pucharze. Zobaczmy jakim dorobkiem mogą poszczycić się do tej pory Polacy. Trzeba przyznać, że porównując go z niektórymi innymi krajami prezentujemy się, oględnie pisząc, dość przeciętnie. Przez te 28 lat trwania Pucharu zaledwie 23-ch naszych rodaków zdobywało w nim punkty. Na ogólną liczbę 639 punktujących. Wobec obecności w tym gronie 87-miu Norwegów, 83-ch Niemców, 74-ch Austriaków i 65-ciu Finów bilans wygląda mizernie.
Kto więc z naszych punktował? Wymienię wszystkich choćby dlatego, żeby uzmysłowić naszym domorosłym krytykantom kto tak naprawdę coś w naszych skokach znaczył. A więc:

6. Małysz - 222 razy
76.Mateja - 58 razy
91.Skupień - 50 razy
95.P.Fijas - 47 razy
171.Stoch - 19 razy
184.Bobak - 17 razy
195.Bachleda - 16 razy
304.Pochwała, Żyła - po 6 razy
334.T. Tajner, Hula, Kowal J. - po 5 razy
361.Kruczek - 4 razy
403.Malik, S. Pawlusiak, Śliż - po 3 razy
450.M.Rutkowski, Długopolski, W.Tajner - po 2 razy
526.T.Fijas, Kowalski, Klimowski, Gwóźdź - po 1 razie

Ilość miejsc punktowanych niekoniecznie wprost proporcjonalnie przekłada się na punkty PŚ, o miejscach na podium nie wspominając. Oto ilość i miejsca polskich skoczków w klasyfikacji punktowej PŚ liczonej po nowemu (I m.-100 pkt, II m - 80 pkt itd.), nawet jeżeli zawody odbywały się w latach 1979-93, kiedy to obowiązywała inna punktacja.

2. Małysz - 9894 pkt
67.P.Fijas - 1789 pkt
129.Mateja - 755 pkt
138.Bobak - 652 pkt
182.Skupień - 404 pkt
236.Stoch - 245 pkt
306.Bachleda - 133 pkt
309.J.Kowal - 132 pkt
325.Malik - 116 pkt
349.S.Pawlusiak - 99 pkt
411.T.Fijas - 60 pkt
417.Żyła - 57 pkt
440.Hula - 45 pkt
446.Pochwała - 42 pkt
473.Kruczek - 32 pkt
507.Kowalski - 22 pkt
508.T.Tajner - 22 pkt
540.M.Rutkowski - 17 pkt
551.Klimowski - 16 pkt
564.Śliż - 15 pkt
589.W.Tajner - 9 pkt
599.Gwóźdź - 6 pkt
600.Długopolski - 6 pkt

Miejsc na podium zdobyliśmy łącznie 90, z tego Małysz 74. W rozbiciu na poszczególnych zawodników przedstawia się to następująco:

3. Małysz 74 (38-19-17)
55.P.Fijas 10 (3-1-6)
96.Bobak 4 (1-2-1)
186.Malik 1 (0-0-1)
189.T.Fijas 1 (0-0-1)

Cóż. Nasz dotychczasowy dorobek stawia nas w rzędzie tzw. średniaków. Na 7-mym miejscu wśród drużyn, których przedstawiciele choć raz stanęli na podium. Miejmy nadzieję, że w tym sezonie znacznie się on powiększy i, po raz pierwszy od czasów Fijasa, na pudle może zacząć stawać tez inny, poza Małyszem, polski skoczek.

Jeśli tak będzie jest szansa żebyśmy poprawili nasz dotychczasowy rekord miejsc na podium w sezonie. Do tej pory Adam Małysz dwukrotnie (2000/01 i 2001/02) stawał na podium 14 razy. Poprzeczka wisi więc wysoko. Ale w tym sezonie nie musi jej atakować tylko zawodnik z Wisły. Jeśli Kamil Stoch dołoży swoje trzy grosze to rekord powinien zostać pobity. Bo Adam w wielkiej formie będzie na pewno. Wskazują na to wszystkie znaki na ziemi i w niebie. Forza Polonia!