Po Strbskim Plesie nadszedł czas na zgrupowanie w kraju. Reprezentacja polskich skoczków narciarskich już od wczoraj trenuje na w pełni pokrytej śniegiem skoczni w Zakopanem. Z takiego obrotu spraw mogą być zadowoleni wszyscy fani zimowych sportów no i oczywiście sami sportowcy.
W poniedziałek kadrowicze oddali po kilka skoków treningowych zarówno w dzień, jak i wieczorem, kiedy to towarzyszyło im sztuczne oświetlenie. Podczas treningów długości skoków nie były mierzone.

Z podziwem o miłym zaskoczeniu, jakie sprawiła pogoda wypowiada się asystent trenera Hannu Lepistoe, Łukasz Kruczek: "To niezwykłe, że w Zakopanem dało się skakać na śniegu w listopadzie".

Grupa Wisła Zakopane nie pozostała w kraju. Pierwsze w tym sezonie skoki na śniegu oddała za granicą. Za cel skoczkowie obrali sobie trenowanie w Strbskim Plesie. Grupa skacze na skoczni K-90. Najlepiej spisującymi się skoczkami są Robert Mateja oraz Klimek Murańka, który w swojej najlepszej próbie oddał skok na 95 metrów.

Zgrupowanie kadry A w Zakopanem potrwa do piątku - 23 listopada. Pozostaje tylko liczyć, że taka pogoda utrzyma się jak najdłużej i podczas najbliższego sezonu aura będzie nam sprzyjała.