Austriacy zakończyli letnią część przygotowań do sezonu zimowego. Sam Alexander Pointner nie kryje zadowolenia z letnich treningów. "Dziesięć lat jestem trenerem, ale jeszcze nigdy nie byłem tak zadowolony z pracy wykonanej latem. Są podstawy do optymizmu" - zapowiedział Pointner.
Skład, jaki podał trener Austriaków na pierwsze cztery konkursy PŚ może trochę zaszokować. Szkoleniowiec postanowił odmłodzić swoją kadrę. Austrię reprezentować będzie siedmiu skoczków. W pierwszych konkursach zobaczymy, debiutującego w Pucharze Świata Bastiana Kaltenboecka, świetnie prezentujących się podczas tegorocznej Letniej Grand Prix - Thomasa Morgensterna, Gregora Schlierenzauera, Martina Kocha, Andreasa Koflera, a także Arthura Pauli. Rolę seniora ekipy pełnić będzie Wolfgang Loitzl.

Aleksander Pointner ma z kogo wybierać. Tym razem postawił na nieco odmłodzoną kadrę. Wiąże to się również z koniecznością braku w inauguracyjnych sezon 2007/2008 zawodach Pucharu Świata w fińskim Kuusamo oraz norweskim Trondheim, najbardziej doświadczonych austriackich skoczków narciarskich - Andreasa Widhoelzla i Martina Hoellwartha.

Pointner uzasadnia swój wybór: "Widhoelzl jest póki co bez formy. Jeśli chodzi o Hoellwartha, to decyzja była trudna, ponieważ jemu młodzież nie odskakuje za daleko. Ale on ma już 33 lata i w długim sezonie na pewno zdąży się jeszcze pokazać".

Miejmy jednak nadzieję, że w trakcie Pucharu Świata Andreas Widhoelzl odzyska swoją formę i będzie brał udział w chociaż kilku konkursach. Cieszy mnie fakt, że Pointner nie zapomina całkowicie o Martinie. Nie pozostaje mi nic innego jak tylko trzymać austriackiego szkoleniowca za słowo i wyczekiwać konkursów, w których i on zasiądzie na belce startowej.