Chociaż wielu jego fanów (a zwłaszcza fanek) nie może odżałować braku jego obecności na skoczni, on nadal jest w centrum zainteresowania świata sportowego. Odnalazł swoje miejsce za kierownicą. Nie tylko wielki Janne Ahonen lubi przyciskać pedał i zachłystywać się prędkościami. Także Sven Hannawald - bo o nim mowa - zaistniał w świecie motoryzacji.
Dzisiaj rano na torze Hockenheimring odbyły się ostatnie w tym roku zawody z serii Seat Leon Supercopa. Z numerem 1, jako gwiazda wyścigu, wystartował Sven Hannawald. Wprawdzie początkowo nieco wiózł się na końcu, kręcił na torze "bączki", ale i tak ładnie prezentował się w jaskrawożółtym Seacie. Na dodatek w końcowym efekcie zajął niezłe, 11 miejsce, zdobywając 2 punkty i tracąc do zwycięzcy tylko 32 sekundy!

Wypada dodać tylko, że drugim wicemistrzem Seat Leon Supercopa w sezonie 2007 został Polak Damian Sawicki, który jednak dzisiaj uplasował się tuż za Svenem Hannawaldem.