Mika Kojonkoski i cały team norweski oskarżył ostatnio rewelacyjnie spisujących sie Austriaków o nieuczciwą konkurencję. Chodziło o nowe kombinezony, które znacznie zmniejszają opór powietrza, mają lepszą jego przepuszczalność. Dzięki nim zawodnik dłużej leci w powietrzu. Kombinezony są zgodne ze standardami FIS, więc nie powinno być w tym nic dziwnego, że zawodnicy ich używają. W sprawie jednak przede wszystkim chodzi o to, że austriacki producent tych "super kombinezonów" nie udostępnił ich innym ekipom. Trener Norwegów już od ponad miesiąca stara się o te kombinezony - bez rezultatu. Zagroził nawet bojkotem konkursów Pucharu Świata w Zakopanem. Po kilku dniach jednak zmienił zdanie. Wiemy przecież jak bardzo Mika lubi Polskę.