Kolejną konferencją, jaką uraczyli nas organizatorzy zawodów LGP w Zakopanem, było spotkanie z przedstawicielami grupy Generali - koncernu ubezpieczeniowego i głównego sponsora Adama Małysza. Podczas spotkania podpisano umowę sponsorską na następne dwa lata. Zapowiadaną z dawna niespodzianką była obecność dwóch małych lwów, jako że skrzydlaty lew jest właśnie symbolem firmy Generali.
Prezes zarządu grupy, Erich Fischer, wyraził radość z przedłużenia kontraktu z polskim mistrzem i podkreślił, że wieloletnia współpraca układała się do tej pory owocnie. Adam Małysz ze swej strony podziękował firmie za sponsoring i chęć dalszej pracy. Małysz przypomniał, że kariera skoczka trwa maksymalnie do 33-34 roku życia, toteż niezmiernie ważne jest, by sportowiec mógł zarobić na późniejszy etap życia. Podkreślił, że grupa Generali była z nim także w trudnych chwilach i zawsze dotrzymywała warunków umowy. Nie mogło zabraknąć pytania o aktualną formę Adama, który oparł, iż jego poziom sportowy w dalszym ciągu jest wysoki i choć momentami zdarzają się także słabsze skoki, trener Lepistoe każdorazowo uspokaja, że lato jest etapem przygotowań do zimy. Adam zapewnił jednak, że w każdym konursie walczy o zwycięstwo. Ku uciesze zgromadzonych dziennikarzy dodał również, że całkiem możliwe jest, że dotrwa do igrzysk w Vancouver.

Po konferencji odbyła się sesja fotograficzna z udziałem Adama i lewków.







zdjęcia: Andrzej Mysiak