Po kilkumiesięcznej przerwie już niedługo w niemieckim Hinterzarten znów obejrzymy najlepszych skoczków świata. Z tej okazji Słoweński Związek Narciarski dziś zorganizował konferencję prasową, by podzielić się wrażeniami z dotychczasowych przygotowań oraz pomówić cele kadry na lato.
Trener drużyny słoweńskiej miał nie lada problem skompletować kadrę na najbliższe zawody. Niedawno karierę zakończył Mistrz Świata z Oberstdorfu, 21-letni Rok Benkovic, zaś reszta kadry szczególną formą na razie nie błyszczy. Inni leczą kontuzje. Do Hinterzarten pojadą Primoz Pikl, Jernej Damjan, Robert Kranjec, Rok Urbanc oraz Mitja Meznar.

"Jestem zadowolony z dotychczasowego okresu przygotowawczego. Niedawno zakończyliśmy zgrupowanie w Kuopio, gdzie mieliśmy świetne warunki. Podczas tygodniowego treningu na skoczni Puijo każdy z zawodników oddał po 70 skoków, które jakościowo jak na ten okres były całkiem niezłe. Cieszę się, że nikt nie odniósł żadnej kontuzji i że wszyscy czują się dobrze. Jeśli chodzi o cele na Letnią Grand Prix, to będę zadowolony gdy jeden z chłopców będzie na końcu cyklu sklasyfikowany w pierwszej dwunastce, drużynowo zaś uplasujemy się w pierwszej szóstce. Poza tym bardzo bym się cieszył z choć jednego podium" - stwierdził Ari-Pekka Nikola.

Nowy dyrektor sportowy dyscyplin nordyckich Franci Petek, na konferencji prasowej nie ukrywał, że bardzo cieszy się na sezon letni: "To będą moje pierwsze ważniejsze zawody od kiedy zostałem dyrektorem sportowym. Czuję się podobnie jak wtedy gdy sam jeszcze skakałem. Wówczas nie mogłem się doczekać początku sezonu Pucharu Świata. Jest to co prawda tylko sezon letni, ale udział w nim biorą najlepsi skoczkowie Pucharu Świata. Podobnie jak trener jestem zadowolony z dotychczasowych przygotowań kadry, ale najistotniejsze jest teraz to, by zobaczyć gdzie stoimy w porównaniu z innymi kadrami. Po Letnią Grand Prix mamy czas by popracować nad błędami i w pełni przygotować się na zimę".

Petek zdradził również, że przez ostatnie kilka miesięcy pracował przede wszystkim nad tym, by poprawić stosunki i atmosferę pomiędzy zawodnikami w kadrze.

Na dzień dzisiejszy najlepszą formę prezentuję Primoz Pikl, który zdradził, iż chciałby w lecie skakać możliwie najlepiej jak na swoje warunki. Jeśli chodzi o Roka Benkovica, to nikt jeszcze nie wie, jaką młody Słoweniec obierze drogę w najbliższym czasie, i czy wróci do aktywnego skakania. Peter Zonta, który również borykał się ostatnio z problemami, na razie trenuje indywidualnie z dala od kadry. Dyrektor sportowy Słoweńców jednak zapewnia, że jeśli będzie on w wystarczająco dobrej formie, to będzie występował w zawodach.

W Hinterzarten zobaczymy Jerneja Damjana, który jeszcze do niedawna
walczył z kontuzją kolana, która uniemożliwiała mu treningi z resztą
kadry. "Kolano nie sprawia mi już większych problemów, nie mam jednak pojęcia jaką prezentuję teraz formę, dlatego też nie mam żadnych oczekiwań wobec siebie na okres letni. Moje cele dotyczą jedynie sezonu zimowego, wówczas chciałbym wrócić do czołówki Pucharu Świata, gdyż sądzę, że tam jest moje miejsce" - przyznaje Damjan.