Również Japończycy zdecydowali się na rozpoczęcie przygotowań do sezonu. Wkrótce pozostawią jednak kraj kwitnącej wiśni daleko za sobą i przyjadą przygotowywać się w Europie.
"Pierwsze treningi odbyły się jeszcze w Japonii, w Nayoro, na wyspie położonej jakieś 2 godziny drogi od Sapporo. Spędziliśmy tam dziewięć bardzo pracowitych dni, nie tylko ćwiczyliśmy sprawnościowo, ale też skakaliśmy"- mówi trener Japończyków - Kari Ylianttila. "Musimy się jeszcze uporać z kadrami, bowiem skoczkowie znajdują się w kilku kadrach B, i dwóch kadrach A. W kadrze B jest natomiast wiele nowych twarzy, których nie znam i z którymi musimy nawiązać bliższy kontakt. Ponadto oni nie mają zbyt dużego doświadczenia jeśli chodzi o naprawdę profesjonalne przygtowanie"- kontynuuje Fin.

"W treningach w Europie weźmie udział aż 12 młodych skoczków, a cel mamy jeden, mianowicie Igrzyska Olimpijskie w Vancouver. Już teraz chcemy zacząć budować naprawdę mocny zespół. Do Europy nie przyjdą natomiast Okabe i Kasai, którzy będą trenować w Japonii. Wezmą jednak udział w konkursach. Są oni w na tyle dobrej formie, że nie muszą brać udziału w przygotowaniach, a nam umożliwi to skoncentrowanie się na młodzieży.

Do końca tego miesiąca wszyscy zawodnicy trenują ze swymi trenerami klubowymi, potem jedziemy wszyscy do Hinterzarten. W planach mamy jeszcze Einsiedeln i Oberstdorf. Skoczkowie wezmą udział w pierwszych czterech konkursach LGP, potem zrobimy przerwę i wrócimy na Oberhof i Klingenthal"- zakończył szkoleniowiec.