Nowy trener drużyny szwajcarskiej, Werner Schuster, zapewnił swoim podopiecznym fantastyczne sesje treningowe. Treningi kondycyjne, skoki na skoczni... - to wszystko już było. Teraz Simon Ammann, Andreas Kuettel i reszta szwajcarskich skoczkow ćwiczą na niesamowitym urządzeniu, które nazywa się "aerojump".
Aerojump to coś w rodzaju krótkich nart ze specjalnym przyrządem do wyskakiwania w powietrze. Można na tym skakać, można też biegać. Jest to idealny przyrząd do ćwiczenia siły odbicia i ogólnej kondycji fizycznej. Obserwatorzy takiego treningu określają go jako nieco pocieszny. Jednak należy wiedzieć, że dwanaście minut ćwiczenia na aerojumpie jest porównywalne z godzinnym intensywnym biegiem treningowym.

Było do przewidzenia, że urządzenie to bardzo przypadnie do gustu skoczkom. Wszyscy zaczęli odważnie z niego korzystać. Dwumetrowe skoki wzwyż były na porządku dziennym. Po jednym tylko treningu, każdy kolejny skok był piękniejszy, wręcz elegancki. W centrum sportowym w Einsiedeln ten fascynujący przyrząd nadal będzie wykorzystywany przez kadrę szwajcarską. A jak to się przeloży na ogólną formę zawodników, okaże się już niebawem...