Adam Małysz myśli o przeprowadzce. W rodzinnej Wiśle, tuż obok jego posesji wyrasta osiedle apartamentowców z tzw. "widokiem na Małysza". Mieszkania z widokiem na posesje Małyszów dawno już zostały sprzedane, wszak stamtąd doskonale widać co się dzieje przed domem naszego mistrza.
Państwo Małyszowie przyznają, że wkrótce opuszczą wypieszczony domek. "Będzie piąty rok, jak tam mieszkamy. Najbardziej żal mi hektarowego ogrodu. Urządzenie go pochłonęło masę czasu i pieniędzy. Doglądałem tam każdego drzewa i krzaczka" - powiedział wyraźnie rozżalony Małysz.

Na razie nie wiadomo, gdzie przeniesie się Małysz wraz z rodziną. Władze Wisły już zaoferowały, że pomogą mu znaleźć dogodną lokalizację. Być może jednak wyprowadzi się do Zakopanego, gdzie niedawno kupił kawałek ziemii.