Simon Ammann, podwójny złoty medalista z Olimpiady w Salt Lake City, złoty i srebrny medalista z Mistrzostw Świata w Sapporo, idol wielu nastolatek, publicznie oświadczył, ze bardzo lubi swoją Josephine i inne kobiety nie są mu potrzebne do szczęścia ;-). Tylko Josephine może mu tańczyć na nosie, on i tak będzie jej wierny... Czasem zostawia ją na chwilę, ale jest to związane tylko z treningami.
Będziemy troszkę niedyskretni i zdradzimy, że Simon nie sypia jednak ze swoją Josephiną... Trudno przecież spać w okularach :-). Tajemnicza Josephine to po prostu nazwa okularów mistrza. Żartowniś Ammann, udzielając wywiadu dla Blicka, zakpił sobie z dziennikarzy, gdy zapytany o kobiety w jego życiu z czułością mówił o Josephine... Już kiedyś podobnie wyprowadził ciekawskich w pole, gdy opisywał swoją damę zachwycając się jej długimi nogami i szyją. Wówczas chodziło o żyrafę, której został ojcem chrzestnym...

Obecnie Simon Ammann ostro uczy się na ETH, gdzie jest zwyczajnym, nie rzucającym się w oczy studentem. Chociaż swoją przyszłość wiąże z nauką, to jednak nadal czuje się przede wszystkim sportowcem. 6 maja weźmie tradycyjnie już udział w Hulftegg Stafette, gdzie sportowcy z różnych dyscyplin zmierzą się w jeździe na rolkach, rowerze itp.