Od paru lat na wielu uczelniach technicznych w Europie obserwuje się coraz to mniejsze zainteresowanie oferowanymi tam kierunkami studiów. Zdarza się nawet zamykanie niektórych wydziałów ze względu na brak chętnych do studiowania. ETH w Zurichu to znana szwajcarska uczelnia techniczna. Tu właśnie od jesieni ubiegłego roku na liście studentów Elektrotechniki jest Mistrz Olimpijski z Salt Lake City i Mistrz Świata z Sapporo - Simon Ammann.
Pod koniec kwietnia Ammann wystąpił na ETH jednak nie w roli studenta, a zaproszonego przez docenta Wydziału Biomechaniki ETH Hansa Gerbera uczestnika dyskusji o różnych procesach biomechanicznych jakie zachodzą w czasie oddawania skoku przez zawodnika. Docent Hans Gerber i Simon Ammann uświadomili licznie zebranym, że aż 20 czynników ma wpływ na perfekcyjność skoku. Mówili o wartościach przyspieszenia, jakie zawodnik uzyskuje na rozbiegu skoczni, o czasie (ok 0,3 sek.) w jakim musi podjąć decyzję o wybiciu się z progu, o balansowaniu ciałem w powietrzu, o optymalnym lądowaniu itp. Dyskutowano na temat punktu K skoczni i kryteriach jego wyliczania. Ciekawe, że siły jakie oddziaływują na ciało skoczka skaczącego np. na skoczni o punkcie K-120, zbliżone są do tych jakie są przy prostym skoku z 90 cm! W zależności ile zawodnik skoczy dalej od punktu K, tyle zwiększa się obciążenie siłowe. Punkt K jest wyznacznikiem zarówno bezpieczeństwa dla zawodnika i atrakcyjności skoków dla publiczności. Biomechanik może obliczyć poszczególne fazy ruchu i wskazać optymalny wariant. Większe możliwości działania w tym kierunku są dzieki komputerom - można wychwycić aż 20 istotnych elementów optymalnych dla skoku. Dzięki obliczeniom komputerowym wynika, że zmiana nawet jednego elementu może zmienić wynik - może to być np. zmieniające się zachmurzenie albo skok spóźniony zaledwie o setne części sekundy.

Na koniec długiego wywodu obaj panowie doszli do wniosku, że i tak całkowite precyzyjne wyliczenie wszystkiego nie jest do końca możliwe, a o wszystkim decyduje wyczucie zawodnika...

Oczywiscie dobrze by było, aby każdy skoczek znał te wszystkie zawiłości biomechaniczne, ale i tak one są ważniejsze raczej dla trenerów i całej "obsługi" zawodników. Dobrze prowadzony i przygotowany zawodnik skupia się raczej na samym skoku, a nie na liczeniu przyspieszenia. Złośliwi mówią, że dobrze już jest, gdy zawodnikowi nie myli sie punkt K z punktem G. No, ale zdarzało się (w ekipie szwajcarskiej), że zawodnicy wybierając nazwę dla swojego zespołu określili ją właśnie przewrotnie "Punkt G"...

Spotkanie odbyło się w kawiarni przy Wydziale Chemii ETH. Ideą uczelni jest zainteresowanie większej ilości osób studiami technicznymi. Podobne spotkania będą organizowane także w przyszłości. Goścmi wykładowców ETH będą prominentne osoby ze świata polityki, gospodarki, kultury, sportu, showbiznesu. W następnym spotkaniu weźmie udział polityk - Annemarie Huber-Hotz oraz muzyk (rap) Greis.