Nasz mistrz po raz czwarty zdobył kryształową kulę i wyrównał tym samym osiągnięcie Mattiego Nykaenena, który triumfował w Pucharze Świata w latach 1982/83, 1984/85, 1985/86 i 1987/88. Polak ma już prawie 30 lat i jest coraz bardziej zmęczony. Jak długo będzie jeszcze startował? Zanosi się na starty do olimpiady w Vancouver, czyli do sezonu 2010.
"Adam ciągle nie jest wyeksploatowany, choć trzeba uczciwie przyznać, że ten sezon bardzo musiał dać mu w kość. Każdy kolejny będzie zresztą dla niego cięższy" - twierdzi profesor Jerzy Żołądź.

Podobnego zdania jest jego trener - Hannu Lepistoe. "Adam musi rzadziej startować, koncentrować się nie na wszystkich, ale na 20 konkursach w roku i wielkich imprezach".

Sztab szkoleniowy nie podjął jeszcze decyzji czy Adam wystartuje w tegorocznej Letniej Grand Prix. Zanosi się jednak na to, że odpuści starty, a wystąpi jedynie w Zakopanem, przed własną publicznością.