Najlepszy amerykański skoczek ostatnich lat, Alan Alborn już po raz drugi zdecydował się zakończyć karierę sportową. Przyczyna rezygnacji ze skoków narciarskich jest taka sama jak 4 lata temu. 26-letni zawodnik nie jest zadowolony z uzyskiwanych przez siebie rezultatów. Poprzednim razem Alan bez skoków wytrzymał tylko rok, i znów postanowił wrócić do skakania. Obecnie jednak Alborn mówi, że jego decyzja jest nieodwołalna.
Do sukcesów Amerykanina można niewątpliwie zaliczyć 11. miejsce zajęte na Igrzyskach Olimpijskich w Salt Lake City. Niestety, Alanowi nigdy nie udało się stanąć na podium Pucharu Świata, a jego najwyższym miejscem była 4. lokata uzyskana w Engelbergu w 2001 roku.

W finałowych zawodach tego sezonu, Alan zajął 34 miejsce, i po tym mało satysfakcjonującym wyniku zdecydował się na zakończenie kariery. Skoczek nie zamierza jednak całkowicie rezygnować ze skoków, w najbliższym czasie chce się bowiem ubiegać o posadę trenera w Park City.