Lista startowa |
numer i skoczek |
1. Alan Alborn (USA) 2. Martin Mesik (Słowacja) 3. Maksim Anisimov (Białoru¶) 4. Julian Musiol (Niemcy) 5. Petr Chaadaev (Białoru¶) 6. Heung Chul Choi (Korea Pd.) 7. Clint Jones (USA) 8. Jens Salumäe (Estonia) 9. Lukas Hlava (Czechy) 10.David Lazzaroni (Francja) 11.Taku Takeuchi (Japonia) 12.Lars Bystoel (Norwegia) 13.Stefan Read (Kanada) 14.Emmanuel Chedal (Francja) 15.Georg Späth (Niemcy) 16.Stephan Hocke (Niemcy) 17.Rok Benkovic (Słowenia) 18.Vincent Descombes Sevoie (Francja) 19.Stefan Hula (Polska) 20.Piotr Żyła (Polska) 21.Takanobu Okabe (Japonia) 22.Christian Ulmer (Niemcy) 23.Balthasar Schneider (Austria) 24.Radik Zhaparov (Kazachstan) 25.Tami Kiuru (Finlandia) 26.Sebastian Colloredo (Włochy) 27.Henning Stensrud (Norwegia) 28.Primoz Pikl (Słowenia) 29.Robert Kranjec (Słowenia) 30.Antonin Hajek (Czechy) 31.Harri Olli (Finlandia) 32.Sigurd Pettersen (Norwegia) 33.Jernej Damjan (Słowenia) 34.Veli-Matti Lindström (Finlandia) 35.Noriaki Kasai (Japonia) 36.Kamil Stoch (Polska) 37.Andreas Widhölzl (Austria) 38.Jörg Ritzerfeld (Niemcy) 39.Dimitry Ipatov (Rosja) 40.Tom Hilde (Norwegia) 41.Anders Bardal (Norwegia) 42.Denis Kornilov (Rosja) 43.Jakub Janda (Czechy) 44.Martin Koch (Austria) 45.Martin Schmitt (Niemcy) 46.Roar Ljoekelsoey (Norwegia) 47.Wolfgang Loitzl (Austria) 48.Matti Hautamäki (Finlandia) 49.Janne Ahonen (Finlandia) 50.Arttu Lappi (Finlandia) 51.Dimitry Vassiliev (Rosja) 52.Andreas Kofler (Austria) 53.Thomas Morgenstern (Austria) 54.Andreas Küttel (Szwajcaria) 55.Simon Ammann (Szwajcaria) 56.Gregor Schlierenzauer (Austria) 57.Adam Małysz (Polska) 58.Anders Jacobsen (Norwegia) |
PŚ Lillehammer: Dzisiejsze skoki odwołane
Opublikowano: 15 marca 2007, 15:40
65 komentarzy - dołącz do dyskusji »
Autor: Paweł Stawowczyk
Źródło: wiadomość własna
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (65)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
marcino3
17.03.2007, 07:50
co za tragedja że nieodbyly sie skoki
szwajcarka
16.03.2007, 19:36
Nie... Ale jutro Thomas wygra...
Reyes19
16.03.2007, 15:58
Szwajcarka: Ja się nie zdziwie jak Morgi wygra! Trzymam kciuki!!!
szwajcarka
16.03.2007, 13:27
No wreszcie mnie ktoś popiera... Thomas jest dobry, czy najlepszy to się okaże, w tym roku był chory i nie szło mu dobrze, ale nie znaczy to wcale, że nie jest najlepszy... Mimo przebytego półpaśca radzi sobie dobrze!
A propo, Laki pozdrów swoją siostrę...
PS: dzięki, że przestaliście opowiadać o waszych koszmarach...
A propo, Laki pozdrów swoją siostrę...
PS: dzięki, że przestaliście opowiadać o waszych koszmarach...
Pacuś
16.03.2007, 09:57
Ahonen wygrał trening ale Małysz był trzeci
Einstein
16.03.2007, 09:18
jakby to kwalifikacje były, to i Hula i Żyła by weszli ;-))
Andrzej
16.03.2007, 09:14
Adam Małysz wgra i będzie leci po czwarty Puchar Świata.
Andrzej Mysiak
16.03.2007, 09:11
@mikkoa - jak nie ma jak jest? osobiście tego pilnuję :)
Einstein
16.03.2007, 09:08
@Polonus
To nie do końca prawda, ze NIC z tego nie wynika.
Oczywiście prawdą jest wszystko to co napisałeś.
Naturalnie moje zestawienie jest bardzo wybiórcze
i oczywiste jest też, ze w przypadku Schlierenzauera i Jacobsena zupełnie mało miarodajne, ze względu na to, że zaczynają...
Znam też dobrze stopniowanie:
cała prawda - półprawda - statystyka
W tabelkach można wykazać praktycznie wszystko,
zależy to tylko od wybranego kryterium...
Takie dane wybrałem i taką tabelę stworzyłem :)
Inne wyniki byłyby, gdyby brać wszystkie konkursy, w których skoczkowie punktowali, albo gdyby byli w 50, albo gdyby choć starali się biorąc udział w kwalifikacjach :)
Niemniej jednak przyznasz chyba, że tak dobry skoczek jak Morgenstern ma nadspodziewanie mało zwycięstw :))
To nie do końca prawda, ze NIC z tego nie wynika.
Oczywiście prawdą jest wszystko to co napisałeś.
Naturalnie moje zestawienie jest bardzo wybiórcze
i oczywiste jest też, ze w przypadku Schlierenzauera i Jacobsena zupełnie mało miarodajne, ze względu na to, że zaczynają...
Znam też dobrze stopniowanie:
cała prawda - półprawda - statystyka
W tabelkach można wykazać praktycznie wszystko,
zależy to tylko od wybranego kryterium...
Takie dane wybrałem i taką tabelę stworzyłem :)
Inne wyniki byłyby, gdyby brać wszystkie konkursy, w których skoczkowie punktowali, albo gdyby byli w 50, albo gdyby choć starali się biorąc udział w kwalifikacjach :)
Niemniej jednak przyznasz chyba, że tak dobry skoczek jak Morgenstern ma nadspodziewanie mało zwycięstw :))
mikkoa
16.03.2007, 09:06
Jest godzina 9 , a na live nie ma skoków co sie dzieję?
Polonus
16.03.2007, 08:20
@Einstein
Wybacz, ale o czym ma świadczyć to zestawienie? Bo jeśli o skuteczności wygrywania to ja uważam, że złe założenie zrobileś.
Ilość zwycięstw należałoby odnieść do występów danego osobnika we wszystkich startach w PŚ. Wtedy można mówić o skuteczności wygrywania. Adam Małysz w 217 udokumentowanych przeze mnie zakończonych zdobyciem punktów występach osiągnął 34 zwycięstwa. Daje to procentowy udział zwycięstw w tych występach rzędu 15,7%. Nawet w jego przypadku nie można dojść na podstawie danych z FIS-u w ilu konkursach skakał. Podaną wielkość możemy porównywać do wyników innych zawodników w tym zakresie. Ale to znów będzie wybiórcze. Nie jestem w posiadaniu tego typu zestawień. Jest to trudne, bo do roku , mniej więcej, 89 (poza Oslo i T4S) dostępne są wyniki pierwszych 15-tu zawodników i trudno dociec, czy ktoś startował czy nie. Z zawodnikóow skaczących obecnie lepsze pod tym względem są na pewno statystyki młodziaka i Jacobsena. Ale to dlatego, że to ich pierwszy rok i, w obu przypadkach, rok bardzo mocny. Zobaczymy, jakie statystyki będą mieli za dwa lata. Na przykład.
Na pewno rewelacyjnie w statystykach wypadnie Matti Nykaenen. Ale on dlatego, że był faktycznie najlepszym zawodnikiem w historii. Wysoko będzie Nieminen. Skakał krotkoo, ale treściwie. Jego dość żenujący powrót na skocznię statystyki mu popsuł, ale chyba nie do końca. A potem, to ja juz specjalnie nie widzę nikogo, kto mógłby być w tej statystyce przed Małyszem. Zresztą - Nieminen wcale nie musi być przed nim.
Jest jeszcze jeden problem. Wielu zawodników bylo dobrych przez krótki okres czasu, a potem tak słabych, że nie tylko nie wchodzili do 30-tki, ale równiez do zawodóooow się nie łapali. i oni mogą w tego typu statystykach wyprzedzać innych, de facto znacznie lepszych od siebie.
Chyba, że ktoś dysponuje kompletnymi statystykami zawodów i kwalifikacji i ma tyle czasu, żeby to wszystko policzyć. Ale skąd wziąć do tego dane? FIS wszystkich na pewno nie ma. A juz jego dane z lat 79-90 to czasem żenada.
Jeśli ktoś to ma - od A do Z, albo wie, gdzie to znaleźć - poprosze o kontakt. Trochę się w to bawię, ale np. za lata 79-90 w większości konkursów mam tylko pełne pierwsze 15-tki (oczywiście za wyjątkiem T4S i Oslo).
Kończąc: fajnie, że zrobiłeś to zestawienie, ale, tak naprawdę, nic z niego nie wynika. Pozdrawiam.
Wybacz, ale o czym ma świadczyć to zestawienie? Bo jeśli o skuteczności wygrywania to ja uważam, że złe założenie zrobileś.
Ilość zwycięstw należałoby odnieść do występów danego osobnika we wszystkich startach w PŚ. Wtedy można mówić o skuteczności wygrywania. Adam Małysz w 217 udokumentowanych przeze mnie zakończonych zdobyciem punktów występach osiągnął 34 zwycięstwa. Daje to procentowy udział zwycięstw w tych występach rzędu 15,7%. Nawet w jego przypadku nie można dojść na podstawie danych z FIS-u w ilu konkursach skakał. Podaną wielkość możemy porównywać do wyników innych zawodników w tym zakresie. Ale to znów będzie wybiórcze. Nie jestem w posiadaniu tego typu zestawień. Jest to trudne, bo do roku , mniej więcej, 89 (poza Oslo i T4S) dostępne są wyniki pierwszych 15-tu zawodników i trudno dociec, czy ktoś startował czy nie. Z zawodnikóow skaczących obecnie lepsze pod tym względem są na pewno statystyki młodziaka i Jacobsena. Ale to dlatego, że to ich pierwszy rok i, w obu przypadkach, rok bardzo mocny. Zobaczymy, jakie statystyki będą mieli za dwa lata. Na przykład.
Na pewno rewelacyjnie w statystykach wypadnie Matti Nykaenen. Ale on dlatego, że był faktycznie najlepszym zawodnikiem w historii. Wysoko będzie Nieminen. Skakał krotkoo, ale treściwie. Jego dość żenujący powrót na skocznię statystyki mu popsuł, ale chyba nie do końca. A potem, to ja juz specjalnie nie widzę nikogo, kto mógłby być w tej statystyce przed Małyszem. Zresztą - Nieminen wcale nie musi być przed nim.
Jest jeszcze jeden problem. Wielu zawodników bylo dobrych przez krótki okres czasu, a potem tak słabych, że nie tylko nie wchodzili do 30-tki, ale równiez do zawodóooow się nie łapali. i oni mogą w tego typu statystykach wyprzedzać innych, de facto znacznie lepszych od siebie.
Chyba, że ktoś dysponuje kompletnymi statystykami zawodów i kwalifikacji i ma tyle czasu, żeby to wszystko policzyć. Ale skąd wziąć do tego dane? FIS wszystkich na pewno nie ma. A juz jego dane z lat 79-90 to czasem żenada.
Jeśli ktoś to ma - od A do Z, albo wie, gdzie to znaleźć - poprosze o kontakt. Trochę się w to bawię, ale np. za lata 79-90 w większości konkursów mam tylko pełne pierwsze 15-tki (oczywiście za wyjątkiem T4S i Oslo).
Kończąc: fajnie, że zrobiłeś to zestawienie, ale, tak naprawdę, nic z niego nie wynika. Pozdrawiam.
Bartt
16.03.2007, 00:18
Nie wygrał? fakt, Schlierenazuer wygrał. Ale nie zmienia to faktu, że skakał dobrze. A te 10 miejsce to o ile dobrze pamiętam, było spowodowane jakąś podpórką, inaczej byłby dużo wyżej.
fan skoków
16.03.2007, 00:11
Chciałem oczywiście napisać że Jacobsen nie wygrał w Lilehamer, ale zjadłem "wygrał".
fan skoków
16.03.2007, 00:10
@Bartt
Jacobsen w Lilehamer, a skakał w kratkę 10 i 2.
Jacobsen w Lilehamer, a skakał w kratkę 10 i 2.
Bartt
16.03.2007, 00:00
A ja uważam, że Kofler tym razem znajdzie się poza podium. Nie wiem kto wygra, ale coś czuje że nie będzie to też Małysz.. Ale jak nie oni to kto? Morgenstern nie potrafi wygrywać, Ammann nagle stracił formę, wszystko więc wskazuje na Norwegów. Myśle że wygra Ljoekelsoey przed Małyszem, a trzeci będzie Morgenstern. Jacobsen może być w pierwszej piątce, ale może też zupełnie zawalić. Wszystko zależy od tego jak wytrzyma psychicznie. Zarówno on, jak i my, nie mamy doświadczenia z poprzednich sezonów by wiedzieć jak Anders radzi sobie ze skakaniem pod presją. Jeśli by oceniać po ostatnich dwóch konkursach można by wnioskować, że nie najlepiej, ale Lillehammer to jego skocznia i trzeba wziąść na to poprawkę. Na początku sezonu tam wygrał, ale wtedy nie było takiej presji... Zobaczymy...
fan skoków
15.03.2007, 23:50
W Zakopcu też odwołano treningi ze względu na problem z torami, a problemy jak dobrze pamiętamy z czego innego wynikały. Z oceną czy to było zagranie przeciwko Małyszowi bym poczekał to dopiero treningi i nie ma co dramatyzować. Nawet jeśli nie odbędzie się konkurs to co się odlecze to nie uciecze. Mnie bardziej martwi że byśmy przez to stracili szansę na prześcignięcie Niemców w PN.
konder
15.03.2007, 23:14
Buhahahaha jaka ściema z tymi torami.Norwegowie szpetne lisy i cwaniactwem czuc na odległość.Jutro odwołają zawody bo śnieg będzie zbyt biały.A w Planicy bo powietrze zbyt suche.
Fin
15.03.2007, 22:12
a sorry zapomnialem ze chodzi ci o tych którzy byli co naj mniej 5 x na podjum
Fin
15.03.2007, 22:10
@Einstein.tno to najwyzej w tej klasyfikacji powinien byc Rock Urbanc.1x na podium 1 zwyiestwo...100.000.000 takie wyliczenie
Einstein
15.03.2007, 21:55
:(
Już nic nie poradzę :(
Jak się wniknie głębiej, to można pojąć...
Gregor Schlierenzauer (Austria):
7x na podium, 5x na I miejscu; 71,43% zwycięstw ze wszystkich miejsc na podium...
Już nic nie poradzę :(
Jak się wniknie głębiej, to można pojąć...
Gregor Schlierenzauer (Austria):
7x na podium, 5x na I miejscu; 71,43% zwycięstw ze wszystkich miejsc na podium...
myszka55.sabcia
15.03.2007, 21:51
@Einstein
fakt..teraz to nie wiadomo o co chodzi:P
fakt..teraz to nie wiadomo o co chodzi:P
Einstein
15.03.2007, 21:29
oj
:(
beznadziejnie to wyszło...
zapomniałem, że tu się wszystko przeformatuje...
:(
beznadziejnie to wyszło...
zapomniałem, że tu się wszystko przeformatuje...
Einstein
15.03.2007, 21:28
Zrobiłem małe zestawienie :)
Wziąłem tych, którzy co najmniej 5x byli na podium i co najmniej 1x wygrali
i policzyłem jaki procent ze wszystkich miejsc na podium przypada na miejsce pierwsze...
No i wygrywa Schlierenzauer, a najgorzej wypada Morgenstern...
(sta tystyka obejmuje wszystkich skaczących obecnie + 6 osób, które już skończyły karierę, ale mają najwięcej miejsc na podium)
podium I m. % zwycięstw
7 5 71,43 Gregor Schlierenzauer (Austria)
76 46 60,53 Mat ti Nykaenen (Finlandia)
10 6 60,00 Sigurd Pettersen (Norwegia)
50 28 56,00 Ma rtin Schmitt (Niemcy)
32 16 50,00 Matt i Hautamaeki (Finlandia)
51 25 49,02 A ndreas Felder (Austria)
70 34 48,57 Ada m Małysz (Polska)
32 15 46,88 Prim oz Peterka (Słowenia)
73 33 45,21 J ens Weissflog (Niemcy) + (NRD)
21 9 42,86 Masahiko Harada (Japonia)
10 4 40,00 Anders Jacobsen (Norwegia)
38 15 39,47 Ka zuyoshi Funaki (Japonia)
16 6 37,50 Bjoern Einar Romoeren (Norwegia)
49 18 36,73 An dreas Widhoelzl (Austria)
11 4 36,36 Andreas Kuettel (Szwajcaria)
42 15 35,71 Noriaki Kasai (Japonia)
32 11 34,38 Roa r Ljoekelsoey (Norwegia)
96 32 33,33 Ja nne Ahonen (Finlandia)
63 20 31,75 A ndreas Goldberger (Austria)
20 6 30,00 Jakub Janda (Czechy)
54 15 27,78 Erns t Vettori (Austria)
29 8 27,59 Martin Hoellwarth (Austria)
5 1 20,00 Robert Kranjec (Słowenia)
42 8 19,05 Ari Pekka Nikkola (Finlandia)
22 4 18,18 Takanobu Okabe (Japonia)
13 2 15,38 Michael Uhrmann (Niemcy)
14 2 14,29 Simon Ammann (Szwajcaria)
16 2 12,50 Risto Jussilainen (Finlandia)
8 1 12,50 Florian Liegl (Austria)
9 1 11,11 Andre as Kofler (Austria)
10 1 10,00 Hide haru Miyahira (Japonia)
21 2 9,52 Thoma s Morgenstern (Austria)
Wziąłem tych, którzy co najmniej 5x byli na podium i co najmniej 1x wygrali
i policzyłem jaki procent ze wszystkich miejsc na podium przypada na miejsce pierwsze...
No i wygrywa Schlierenzauer, a najgorzej wypada Morgenstern...
(sta tystyka obejmuje wszystkich skaczących obecnie + 6 osób, które już skończyły karierę, ale mają najwięcej miejsc na podium)
podium I m. % zwycięstw
7 5 71,43 Gregor Schlierenzauer (Austria)
76 46 60,53 Mat ti Nykaenen (Finlandia)
10 6 60,00 Sigurd Pettersen (Norwegia)
50 28 56,00 Ma rtin Schmitt (Niemcy)
32 16 50,00 Matt i Hautamaeki (Finlandia)
51 25 49,02 A ndreas Felder (Austria)
70 34 48,57 Ada m Małysz (Polska)
32 15 46,88 Prim oz Peterka (Słowenia)
73 33 45,21 J ens Weissflog (Niemcy) + (NRD)
21 9 42,86 Masahiko Harada (Japonia)
10 4 40,00 Anders Jacobsen (Norwegia)
38 15 39,47 Ka zuyoshi Funaki (Japonia)
16 6 37,50 Bjoern Einar Romoeren (Norwegia)
49 18 36,73 An dreas Widhoelzl (Austria)
11 4 36,36 Andreas Kuettel (Szwajcaria)
42 15 35,71 Noriaki Kasai (Japonia)
32 11 34,38 Roa r Ljoekelsoey (Norwegia)
96 32 33,33 Ja nne Ahonen (Finlandia)
63 20 31,75 A ndreas Goldberger (Austria)
20 6 30,00 Jakub Janda (Czechy)
54 15 27,78 Erns t Vettori (Austria)
29 8 27,59 Martin Hoellwarth (Austria)
5 1 20,00 Robert Kranjec (Słowenia)
42 8 19,05 Ari Pekka Nikkola (Finlandia)
22 4 18,18 Takanobu Okabe (Japonia)
13 2 15,38 Michael Uhrmann (Niemcy)
14 2 14,29 Simon Ammann (Szwajcaria)
16 2 12,50 Risto Jussilainen (Finlandia)
8 1 12,50 Florian Liegl (Austria)
9 1 11,11 Andre as Kofler (Austria)
10 1 10,00 Hide haru Miyahira (Japonia)
21 2 9,52 Thoma s Morgenstern (Austria)
fanka skoków
15.03.2007, 21:17
@Einstein
Morgi preważnie zajmował 2 miejsce :(
Morgi preważnie zajmował 2 miejsce :(
Einstein
15.03.2007, 21:09
Swoją drogą mógłby Morgenstern wygrać...
Ma dużego pecha chłopak...
21 razy na podium i tylko 2 zwycięstwa!!!
Tragiczny bilans :-) Jeszcze gorzej niż Amman 14/2
Zawsze drugi - trzeci, a przecież dobry jest :))
Ma dużego pecha chłopak...
21 razy na podium i tylko 2 zwycięstwa!!!
Tragiczny bilans :-) Jeszcze gorzej niż Amman 14/2
Zawsze drugi - trzeci, a przecież dobry jest :))
Einstein
15.03.2007, 21:06
Zobaczymy jutro :-))
Oby ktokolwiek miał szanse wygrać ;-))
Oby ktokolwiek miał szanse wygrać ;-))
fanka skoków
15.03.2007, 20:56
@szwajcarka
mnie też się wydaje, że wygra Morgi, przecież to on tam rok temu triumfował, trzymam za nie go kciuki, a co do Małysz to licze, że będzie drugi, a Jacobsen około 15 miejsca
mnie też się wydaje, że wygra Morgi, przecież to on tam rok temu triumfował, trzymam za nie go kciuki, a co do Małysz to licze, że będzie drugi, a Jacobsen około 15 miejsca
Laki
15.03.2007, 20:51
Szwajcarka zacczynasz mówic jak moja siostra >>Morgenster najlepszy ,Morgenstern to i owmto a niech udowodni ze jest najleszy i w koncu wygra..
SylwestereK
15.03.2007, 20:31
Moje typy takie same jak Einsteina. Kofler ostatnio w bardzo dobrej formie, jak zresztą Adaś. Tu może zmienić się ta pierwsza dwójka.
P.S. W Wiadomościach Sportowych zapewniali, że organizatorzy za wszelką cenę chcą by zawody się rozegrały, mimo wysokiej temperatury.
Zadziwia mnie fakt że kiedy przecież niedawno, bo jeszcze w Zakopanem temperatury mieliśmy przecież podobne (bo w tym roku zimy praktycznie nie ma) skoki dało się rozegrać... Po prostu organizatorzy zawiedli. Bądźmy jednak dobrej myśli i miejmy nadzieję że zawody się odbędą.
P.S. W Wiadomościach Sportowych zapewniali, że organizatorzy za wszelką cenę chcą by zawody się rozegrały, mimo wysokiej temperatury.
Zadziwia mnie fakt że kiedy przecież niedawno, bo jeszcze w Zakopanem temperatury mieliśmy przecież podobne (bo w tym roku zimy praktycznie nie ma) skoki dało się rozegrać... Po prostu organizatorzy zawiedli. Bądźmy jednak dobrej myśli i miejmy nadzieję że zawody się odbędą.
Einstein
15.03.2007, 20:24
Moje typy:
1 Kofler
2 Małysz
3 Morgenstern
1 Kofler
2 Małysz
3 Morgenstern
szwajcarka
15.03.2007, 20:23
a co do zawodow to wygra Thomas Morgenstern i wszyscy się zdziwicie...
szwajcarka
15.03.2007, 20:22
o jeny na co schodzą te komentarze... opowiastki o nocnych koszmarach... bravo!!!
carmen
15.03.2007, 20:17
Reyers mi tez snily sie zawody!!! tylko adam byl trzeci. pierwszy byl gregor schlierenzauer a drugi nie pamietam kto. nie pamietam tez ktory byl jacobsen ale widzialam tylko ze jest smutny. ciekawe czyj sen sie spelni.
Mika
15.03.2007, 19:35
@ Pawelku, pogda od kilku dni jest sloneczna o to w skokach nie przeszkadza, to nie zle warunki atmosferyczne tylko organizatorzy zawiedli z braku srodka chlodzäcego najazd ceramczny, takie cos jest po prostu niedopuszczalne i Lillehammer duzo przez to stracilo.
Kibice na skoczni i miliony kibicöw przed TV czekajä na transmisje, a tu taka plama - absolutny dizaster.
Kibice na skoczni i miliony kibicöw przed TV czekajä na transmisje, a tu taka plama - absolutny dizaster.
Reyes19
15.03.2007, 19:18
Tylko mówie co mi się śniło!!! Mam nadzieję, że Adam wygra!!!
FAN ADAMA MAŁYSZA
15.03.2007, 19:13
Jeśli chodzi o zdanie:
"... ostatnią szansą dla Jacobsena jest po prostu brak konkursów. W chwili obecnej każdy kolejny konkurs działa już tylko na jego niekorzyść. "
to jest to, jak sądzę, stwierdzenie faktu oczywistego w chwili obecnej dla wszystkich. Z teorią spiskową nie ma nic wspólnego.
Pozdrawiam.
"... ostatnią szansą dla Jacobsena jest po prostu brak konkursów. W chwili obecnej każdy kolejny konkurs działa już tylko na jego niekorzyść. "
to jest to, jak sądzę, stwierdzenie faktu oczywistego w chwili obecnej dla wszystkich. Z teorią spiskową nie ma nic wspólnego.
Pozdrawiam.
Fanka
15.03.2007, 19:09
@ Reyes
Noooo, te Twoje przewidywania odnosnie wyniku. Ale nie napisze konkretnie co, bo mnie zbanuja!!!
Noooo, te Twoje przewidywania odnosnie wyniku. Ale nie napisze konkretnie co, bo mnie zbanuja!!!
Dżymek
15.03.2007, 19:08
Stawiam 100 zł, że jutro wygra Adam.
Reyes19
15.03.2007, 19:04
Fanka: Co???
Gonia
15.03.2007, 19:03
@Maestro
Zgadzam się!
A w ogóle- w Zakopanem cały konkurs jeden bł odwołany- i och, spisek? Einstein to se żartuje faktycznie, ale cos mi się widzi, że niektórzy tu poważnie mówią. Bez przesady...
Zgadzam się!
A w ogóle- w Zakopanem cały konkurs jeden bł odwołany- i och, spisek? Einstein to se żartuje faktycznie, ale cos mi się widzi, że niektórzy tu poważnie mówią. Bez przesady...
Fanka
15.03.2007, 18:56
@ Vinc, Reyes
Jeszcze jedno Wasze slowo...
Jeszcze jedno Wasze slowo...
Carla
15.03.2007, 18:52
Mówi się trudno. Miejmy nadzieję, że wszystko będzie ok i konkurs odbędzie się zgodnie z planem.
Sprawę teorii spiskowych dyplomatycznie przemilczę, bo mnie kiedyś krew zaleje. Do tego dojdzie, że będziemy każde zawody rozpatrywac jako spisek. (oczywiście jeśli nie wygra Małysz)
Sprawę teorii spiskowych dyplomatycznie przemilczę, bo mnie kiedyś krew zaleje. Do tego dojdzie, że będziemy każde zawody rozpatrywac jako spisek. (oczywiście jeśli nie wygra Małysz)
FAN ADAMA MAŁYSZA
15.03.2007, 18:34
@Einstein,
skoro mowa o pieniądzach, to chciałbym tylko zauważyć, że paradoksalnie dla dobra skoków zwycięstwo Norwega przyniosło by korzyści finansowe. Norwegowie bowiem, w przeciwieństwie do wycofujących się cichaczem Niemców, gotowi są zainwestować wielkie pieniądze w skoki narciarskie. O ile oczywiście uda im się wreszcie "zjeść tort"...
To Norwegia jest namaszczona do przejęcia roli po niemieckich sponsorach, których nie bawią już inwestycje w sytuacji, gdy ich skoczkowie zajmują pozycje mniej niż marne... (z małym wyjątkiem Schmitta i kontuzjowanego obecnie Uhrmanna).
A co do biletów? Na przykładzie Zakopanego widać, że ta sprawa działaczy FIS akurat najmniej obchodzi...
skoro mowa o pieniądzach, to chciałbym tylko zauważyć, że paradoksalnie dla dobra skoków zwycięstwo Norwega przyniosło by korzyści finansowe. Norwegowie bowiem, w przeciwieństwie do wycofujących się cichaczem Niemców, gotowi są zainwestować wielkie pieniądze w skoki narciarskie. O ile oczywiście uda im się wreszcie "zjeść tort"...
To Norwegia jest namaszczona do przejęcia roli po niemieckich sponsorach, których nie bawią już inwestycje w sytuacji, gdy ich skoczkowie zajmują pozycje mniej niż marne... (z małym wyjątkiem Schmitta i kontuzjowanego obecnie Uhrmanna).
A co do biletów? Na przykładzie Zakopanego widać, że ta sprawa działaczy FIS akurat najmniej obchodzi...
Jaro
15.03.2007, 18:32
Bez przesady z tymi teoriami. W Kuopio też były złe tory i też wszyscy podejrzewali spisek, a konkurs jednak się odbył i wygrał Małysz. A nawet jeśli konkurs w Lillehammer się nie odbędzie, to jest jeszcze Oslo, miejsce dla Norwegów wyjątkowe, gdzie zawodów po prostu nie wypada odwoływać. A kto najczęściej wygrywał w Oslo? No właśnie...
FAN ADAMA MAŁYSZA
15.03.2007, 18:26
Nie ulega wątpliwości, że Norwegia jest potęgą jeśli chodzi o sporty zimowe, a wśród nich także skoki narciarskie.
Rzec by można, że historia skoków narciarskich, to w dużej mierze historia norweskich skoków.
"Wielki narciarski tort", jak wyraził się w tym sezonie trener Norwegów Mika Kojonkoski, tylko dwa razy w ciągu swej przeszło dwudziestopięcioletniej historii został zjedzony przez zawodników norweskich. W sezonie 1986/1987 jedzącym okazał się Vegard Opaas, a w sezonie 1993/1994 tortem zajadał się Espen Bredesen. Dla Norwegów skoczek nie mniej symboliczny niż słynny Birger Ruud. Z Bredesenem bowiem Norwegowie kojarzą okres swej świetności w skokach. Nie ulega wątpliwości, że wygranie Turnieju Czterech Skoczni, zdobycie Pucharu Świata, a także odbywające się w 1994 roku Igrzyska Olimpijskie w Lillehammer, to przecież wspaniały sukces Espena Bredesena, który w sezonie tym zgarnął narciarskiego "wielkiego szlema".
Gdyby jednak bliżej przyjrzeć się wspominanemu sezonowi, to zauważylibyśmy, że tuż za plecami Norwega czaił się nie kto inny, jak idol naszego Orła z Wisły - Jens Weissflog. Niemiec, który w TCS zajął drugie miejsce, podczas Igrzysk także wywalczył złoty medal (dla odmiany na dużej skoczni), w Pucharze Świata także był drugi. Jeszcze przed konkursami w Falun, Oslo oraz przed zawodami w Planicy strata Jensa Weissfloga do Bredesena wynosiła jedynie 43 punkty. Zawody jednak nie odbyły się. Odbył się tylko jeden konkurs lotów, który pełnił jednocześnie rolę MŚ w Lotach. Próżno szukać Weissfloga na liście startowej tamtego konkursu.
Dzisiaj wszyscy kibice w Polsce czekają na rozwój wydarzeń, na to czy odbędą się wszystkie konkursy i czy Adam Małysz będzie drugim skoczkiem w historii, któremu dane będzie zdobyć cztery kryształowe kule za zwycięstwo w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.
Będzie to jednak niezwykle ciężkie zadanie (i to z bardzo różnych względów). Niemniej jednak uważam, że szanse są duże. Pod warunkiem, że Adam nie podzieli losów swojego idola i będzie miał szansę uczestniczyć w uczciwej rywalizacji.
Bez specjalnego głoszenia spiskowych teorii dziejów przyznam, że ostatnią szansą dla Jacobsena jest po prostu brak konkursów. W chwili obecnej każdy kolejny konkurs działa już tylko na jego niekorzyść. Czyżby to miała być ta zdrowa rywalizacja, o której wspominał jeszcze przed paroma dniami Mika Kojonkoski?
Pożyjemy, zobaczymy.
Rzec by można, że historia skoków narciarskich, to w dużej mierze historia norweskich skoków.
"Wielki narciarski tort", jak wyraził się w tym sezonie trener Norwegów Mika Kojonkoski, tylko dwa razy w ciągu swej przeszło dwudziestopięcioletniej historii został zjedzony przez zawodników norweskich. W sezonie 1986/1987 jedzącym okazał się Vegard Opaas, a w sezonie 1993/1994 tortem zajadał się Espen Bredesen. Dla Norwegów skoczek nie mniej symboliczny niż słynny Birger Ruud. Z Bredesenem bowiem Norwegowie kojarzą okres swej świetności w skokach. Nie ulega wątpliwości, że wygranie Turnieju Czterech Skoczni, zdobycie Pucharu Świata, a także odbywające się w 1994 roku Igrzyska Olimpijskie w Lillehammer, to przecież wspaniały sukces Espena Bredesena, który w sezonie tym zgarnął narciarskiego "wielkiego szlema".
Gdyby jednak bliżej przyjrzeć się wspominanemu sezonowi, to zauważylibyśmy, że tuż za plecami Norwega czaił się nie kto inny, jak idol naszego Orła z Wisły - Jens Weissflog. Niemiec, który w TCS zajął drugie miejsce, podczas Igrzysk także wywalczył złoty medal (dla odmiany na dużej skoczni), w Pucharze Świata także był drugi. Jeszcze przed konkursami w Falun, Oslo oraz przed zawodami w Planicy strata Jensa Weissfloga do Bredesena wynosiła jedynie 43 punkty. Zawody jednak nie odbyły się. Odbył się tylko jeden konkurs lotów, który pełnił jednocześnie rolę MŚ w Lotach. Próżno szukać Weissfloga na liście startowej tamtego konkursu.
Dzisiaj wszyscy kibice w Polsce czekają na rozwój wydarzeń, na to czy odbędą się wszystkie konkursy i czy Adam Małysz będzie drugim skoczkiem w historii, któremu dane będzie zdobyć cztery kryształowe kule za zwycięstwo w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.
Będzie to jednak niezwykle ciężkie zadanie (i to z bardzo różnych względów). Niemniej jednak uważam, że szanse są duże. Pod warunkiem, że Adam nie podzieli losów swojego idola i będzie miał szansę uczestniczyć w uczciwej rywalizacji.
Bez specjalnego głoszenia spiskowych teorii dziejów przyznam, że ostatnią szansą dla Jacobsena jest po prostu brak konkursów. W chwili obecnej każdy kolejny konkurs działa już tylko na jego niekorzyść. Czyżby to miała być ta zdrowa rywalizacja, o której wspominał jeszcze przed paroma dniami Mika Kojonkoski?
Pożyjemy, zobaczymy.
Einstein
15.03.2007, 18:16
Z mojej strony żart, bo nie chce mi się wierzyć w teorię spiskową...
W grę wchodzą znacznie większe pieniądze...
Z biletów, z transmisji...
Z Kuli pieniądze nie są wielkie, a bardziej prestiż...
Poza tym to przecież skocznia Jacobsena...
Mam nadzieję, że jutro będziemy świadkami
ładnego konkursu.
W grę wchodzą znacznie większe pieniądze...
Z biletów, z transmisji...
Z Kuli pieniądze nie są wielkie, a bardziej prestiż...
Poza tym to przecież skocznia Jacobsena...
Mam nadzieję, że jutro będziemy świadkami
ładnego konkursu.
SylwestereK
15.03.2007, 18:07
Ależ nie mówiłem o Tobie Einsteinie, tylko wkurza mnie ciągłe gadanie że Norwegowie spiskują, choć być może być to tylko z Twojej strony żart. Pozdro.
Einstein
15.03.2007, 17:58
Hmmm.
A w radiu właśnie powiedzieli, że dzisiejsze treningi
zostają odwołane ze względu na zaniedbania organizatorów...
A w radiu właśnie powiedzieli, że dzisiejsze treningi
zostają odwołane ze względu na zaniedbania organizatorów...
Einstein
15.03.2007, 17:56
Panie Sylwesterku...
Proszę jeszcze raz przeczytać moją wypowiedź
(tym razem z większym zrozumieniem)
i zastanowić się nad zawartością swojej głowy,
zamiast bez sensu obrażać innych...
Proszę jeszcze raz przeczytać moją wypowiedź
(tym razem z większym zrozumieniem)
i zastanowić się nad zawartością swojej głowy,
zamiast bez sensu obrażać innych...
Reyes19
15.03.2007, 17:55
Wiecie co mi się dziś w nocy śniło???
|
|
|
|
\/
Że w Lillehammer wygrał............Schmitt!!! Miał note 277 z hakiem! Drugi był jakiś młody, nieznany skoczek! A trzeci Jacobsen z bardzo długim drugim skokiem!!! Małysz był dopiero 7!!! Ciekawe, czy się potwierdzi .............................. .............................. .............................. ..................
|
|
|
|
\/
Że w Lillehammer wygrał............Schmitt!!! Miał note 277 z hakiem! Drugi był jakiś młody, nieznany skoczek! A trzeci Jacobsen z bardzo długim drugim skokiem!!! Małysz był dopiero 7!!! Ciekawe, czy się potwierdzi .............................. .............................. .............................. ..................
Maestro
15.03.2007, 17:38
Ale będzie fajnie jak małysz przegra
ekspert
15.03.2007, 17:36
zawody w oslo i lillehammer muszą się odbyć !!!
SylwestereK
15.03.2007, 17:30
P.S. Jak Wam coś śmierdzi to otwórzcie okna...
SylwestereK
15.03.2007, 17:29
Heh... jaki spisek Panie Einsteinie?? Zobaczyliście wiadomości że odwołali serie treningowe i kwalifikacje i zawody są w Norwegii a Jacobsen jest Norwegiem i od razu wszyscy: "Och! Ach! Uch! To spisek! Małysz przegra!". Wiecie co? Popukajcie się po głowach bo pusto w nich macie... Moim zdaniem zawody odbędą się...
ekspert
15.03.2007, 17:05
jutro w Lillehammer ma być tak:
temp. min -6 stopni, temp max. 5 stopni
wiatr raczej nie będzie przeszkadzał
temp. min -6 stopni, temp max. 5 stopni
wiatr raczej nie będzie przeszkadzał
obserwator
15.03.2007, 16:56
W Planicy ma ponoc w przyslzym tygodniu byc ochlodzienie i temperatury maja spasc w nocy do -5 stopni.Wiec nie ma obaw, polataja sobie.Ale widze ze Norwegowie kombinuja i czuc tu przekretem.JAk nie daj Boze odwolaja Planice i nie przeniosa konkursow gdzie indziej to juz bedzie przegiecie.Teraz juz odwoluja, pol dnia zostalo i nie zdaza torow przygotowac.Czuc przekretem jak byk.
ziuta
15.03.2007, 16:46
Vinc fajnie gada :D
Vinc
15.03.2007, 16:42
Już to widze. Rano treningi - wygrywa Małysz. Potem kwalifikacje - wygrywa Małysz. Potem konkurs - odwołujemy bo wygra Małysz!.
aa
15.03.2007, 16:41
Normlanie coś mi tutaj śmierdzi :) Jak odwołają ten konkurs z bylejakiego powodu (a faktycznie po to aby Małysz nie wygrał) to będzie klęska skoów narciarskich. Ale wierze, ze jutro odbędzie się wszystko zgodnie z planem.
Nie chce myśleć nawet jaka byłaby afera jakby sie okazało, ze Norwedzy specjalnie odwołali konkurs itp (oj byłoby gorąco). A drużyan Norweska nie miałaby wtedy co przyjeżdżać za rok do Zakopanego, bo mogłoby być nieciekawie. Hanawald sie sam o tym przekonał jacy potrafią byc Polacy.
Nie chce myśleć nawet jaka byłaby afera jakby sie okazało, ze Norwedzy specjalnie odwołali konkurs itp (oj byłoby gorąco). A drużyan Norweska nie miałaby wtedy co przyjeżdżać za rok do Zakopanego, bo mogłoby być nieciekawie. Hanawald sie sam o tym przekonał jacy potrafią byc Polacy.
az
15.03.2007, 16:38
fajne zawody
Dorota
15.03.2007, 16:10
te "złe wzrunki atmosferyczne" to nie wiatr, a temperatura i związany z nią zły stan torów najazdowych (za miękkie!)... A co to bedzie w Planicy i CZY będzie....
rbk
15.03.2007, 15:57
Nie wierze w ta bzdure jak wogole sie nie odbeda to wystarczy spojrzec na tabele i forme jacobsena...wszystko jasne PRZEGINAJĄ
obserwator
15.03.2007, 15:50
Tez mi powod zle warunki atmosferyczne.Jeszcze jest pol dnia i smialo warunki moglby sie zmienic.No chyba ze chodzi o tory.Albo o spisek Norwegow.Dziwi mnie od razu decyzja o odwolywaniu.
Live
15.03.2007, 15:46
Jestm dobrej myśli
Einstein
15.03.2007, 15:43
No :))
Mam nadzieję, ze nie odwołają całkiem :-)))
(spisek Norwegów?? ;-))))))
Mam nadzieję, ze nie odwołają całkiem :-)))
(spisek Norwegów?? ;-))))))