Polonus
02.03.2007, 13:07
Psycholog
Pan Prezio się obudził. I udaje świętego. A robi od kilku lat wszystko, żeby psychologa w kadrze nie było. No bo, gdyby tak (przez czysty oczywiście przypadek) przyszły przez to sukcesy większe niż te z lat 2001-2003 to Tajner przestałby być najlepszym w historii trenerem skoczków. Nie o to czasem chodzi?
Coraz częściej dochodzę do wniosku, że Kuttin, mimo że trener - mizerota, to nie miał z prezesem łatwego życia.
marion
02.03.2007, 09:06
czy ktos wie o ktorej sa treningi
jakarolina
02.03.2007, 08:11
Moze chciaz ten psycholog cos zmieni...
Vinc
02.03.2007, 00:42
Jasne, jasne - znowu. Wszyscy pamietamy... ble, ble, ble - jakbym słyszał - wszyscy pamietamy Anglia 30 lat na zad, Wembley... Koszmar!!
lilcia
01.03.2007, 21:35
może byc i psycholog...cokolwiek!-byle się wreszcie obudzili!
crazy21
01.03.2007, 20:46
popieram psycholog potrzebny od zaraz!
Jane Morgensztern
01.03.2007, 20:23
no konder, wreszcie się z Toba zgadzam
konder
01.03.2007, 20:18
@van
Nie ma jak to wiara i optymizm przed zawodami kiepie.
van
01.03.2007, 19:53
Małlysz na k-90 będzie w pierwszej dziesiątce ale MEDALU NIE ZDOBĘDZIE bo w pierszej serii będzie spięty i krótko skoczy
Jane Morgensztern
01.03.2007, 17:24
czy ja wim?
szwajcarka
01.03.2007, 14:44
Wreszcie ktoś o tym pomyślał... Bravo, lepiej późno niż wcale, mam nadzieję, że rzeczywiście wezmą się do roboty i znajdą kogoś godnego tego stanowiska, który pociągnie kadrę do zwycięstw.
W sporcie psychika jest najważniejsza, dziwne, że dopiero teraz to do nich dotarło...
ciekawr
01.03.2007, 14:38
spłynąć progi na bulę?
patryk
01.03.2007, 14:33
małysz to3 krotny mistrz świata 2 na olimpiadzie aw pucharze świata tiumf 3 razy 32 razy wygrwał konkursy pucharu świata za zastępce biore stocha żyłe hule macieja kota murańke j damiana żyłe
ciekawy
01.03.2007, 14:24
Idzie wiosna w Trondheim +6C ,mogą słynąć progi nie tylko w Zakopcu ale i w Trondheim?
ciekawy
01.03.2007, 14:04
Czy naprawdę nie wiadomo czy kadra T w komplecie pojechała do Trondheim?
Szkoda że nie pojechał M.Kot ale pozostali juniorzy jadą?
Barnaba
01.03.2007, 13:41
Panie Adamie,
Na skokach to ja naprawdę się nie znam. Ale korzystanie z tego co nauczył się Pan "u Blecharza " acz chwalebne to jednak dzisiaj może być nieaktualne. Psychologowie doskonalą swój warsztat, zmieniają i ukrywają słusznie swoje metody.
Jeśl,nie stosowaliby znian stanęliby w miejscu, zatrzymali się.
Nie chcę krakać.W konsumpcji dokonań warsztatu Pana Blecharza ,zatrzymał się Pan na etapie sprzed kilku lat.
Chociaż nie komentuję technicznej strony Pańskich skoków, to jednak pod względem mentalnym pozostał Pan w tyle.
Ego
01.03.2007, 13:39
O jakich sukcesach polskich skoczków, poza A. Małyszem oczywiście, p. Stawowoczyk mówi? P. A. Tajner (podówczas trener) często mówił o potencjale skoczków, a wyniki pamiętamy.
donia
01.03.2007, 13:19
Zamiast psychologa to bym porponowała zrobic czystki.....tzn oczywiscie pomijam Małysza. Stoch tez sie stara .....A co do Roberta i pozostałych to wydaje mi sie, ze mieli wystarczajaco duzo szans.......<no chyba ze zyła i Hula byłsna ale waptie>
weronika
01.03.2007, 13:01
Fakt,pomoc psychologa jest konieczna..mam zamiar iśc na psychologię a moim marzeniem jest zosta psychologiem sportowym.Jednak w moim przypadku to moze troszkę potrwac,gdyż najpierw musze sie wybrac na studia psychologiczne.Ale moze za pare lat jakas kadra mnie zatrudni i bede mogla zrealizowac swój upragniony zawód.Jestem bardzo chętna do pomocy,przydalabym się niejednemu klubowi sportowemu,ale dla 18-latki to jednak za wczesna pora-najpierw studia.