Skoki narciarskie przeżyły wiele gwiazd. Największa z nich to bez wątpienia legenda skoków Matti Nykaenen. Skoczek ten wygrał 46 konkursów PŚ, co jest rekordem po dziś dzień. Swoją pierwszą wiktorię osiągnął w Oberstdorfie 31 grudnia 1981 roku. Na drugie zwycięstwo czekał niespełna dwa miesiące. 28 lutego na Holmenkollen w Oslo po raz drugi stanął na najwyższym stopniu podium. Jego niesamowita passa zwycięstw trwała do 1 stycznia 1989 roku. W Gamisch-Partenkirchen po raz ostatni "latający Fin" wygrał zawody Pucharu Świata. W 1991 roku Nykaenen postanowił zakończyć karierę. W wieku 27 lat odwiesił narty na przysłowiowy "kołek", mając na swoim koncie cztery Kryształowe Kule, 46 pucharowych wygranych, 4 złote medale olimpijskie, dwa tytuły mistrza świata, jeden tytuł mistrza świata w lotach oraz dwa wygrane Turnieje Czterech Skoczni. Statystyki oszałamiają. Szczególnie te 46 zwycięstw, na które Nykanen pracował długie lata.
Obok fińskiego fenomenu stoi niemiecki skoczek Jens Wieissflog - największy rywal Matti Nykaenena, autorytet Adama Małysza. Niemiec ma na swoim koncie 33 wygrane zawody Pucharu Świata i znajduje się na drugim miejscu listy wszechczasów. Pierwszy raz Jens wygrał 6 stycznia 1983 roku w Bischofshofen. Zwycięstwo pomogło mu stanąć na drugim stopniu podium całego Turnieju Czterech Skoczni. Jednak niemiecka gwiazda błysnęła znowu dopiero rok później. W noworocznych zawodach na Grosse Olimpiaschanze Weissflog nie miał sobie równych. W 1984 roku wygrał jedyny raz całą edycję Pucharu Świata. W swojej karierze nie osiągnął tak wiele jak jego największy konkurent ze skoczni, jednak 2 złote medale olimpijskie, dwa tytuły Mistrzostw Świata oraz cztery zwycięskie Turnieje Czterech Skoczni robią wrażenie.

Na trzecim miejscu klasyfikacji wszechczasów znajdują się nazwiska Adama Małysza oraz Janne Ahonena. Polak po dwóch wygranych konkursach w Neustadt ma 32 zwycięsko stoczone batalie o punkty Pucharu Świata. Podopieczny Hannu Lepistoe jest w wyśmienitej formie. Gdyby Małysz wygrał jeszcze dwa konkursy, byłby vice-liderem klasyfikacji wszechczasów, ustępując jedynie Matti Nykanenowi.

Według ludzi ze środowiska skoków narciarskich "latający Fin" nigdy nie straci swojej pozycji. 46 wygranych konkursów jest poza zasięgiem wszystkich aktualnie skaczących zawodników. Janne Ahonen jest bez formy, aby marzyć choćby o pucharowym podium. Na dzień dzisiejszy tylko Adam Małysz ma szanse zbliżyć się do Nykanena. Ponieważ Martin Schmitt, który jest bezpośrednio za Polakiem nie ma formy, a bardzo daleką pozycję zajmuje Andreas Widhoelzl. Małysz jest pierwszym zawodnikiem, który może zaatakować fiński fenomen.
Hipotetycznie zakładając, że Orzeł z Wisły wygra wszystkie konkursy do końca tego sezonu i 7 konkursów następnego, będzie miał najwięcej wygranych zawodów Pucharu Świata - 47.

Wszyscy serdecznie życzymy Adamowi Małyszowi takiego wyniku w następnym sezonie Pucharu Świata w skokach narciarskich.