Jan Mazoch już w środę będzie przetransportowany do Pragi. "Dopiero w środę rano zapadnie decyzja dokładnie, o której godzinie i ostatecznie jakim środkiem transportu pacjent będzie przetransportowany do Czech. Jednak środowy termin jego wyjazdu może tylko zagrozić gwałtowne załamanie pogody" - poinformowała Anna Niedźwiedzka, rzecznika prasowa szpitala uniwersyteckiego w Krakowie.
Przypomnijmy, że ponad tydzień temu skoczek doznał groźnego upadku na Wielkiej Krokwi w Zakopanem. Po kilku dniach w śpiączce farmakologicznej, został z niej wybudzony. Przed kilkoma dniami zaczął mówić i chodzić o własnych siłach.