pawel
30.01.2007, 16:39
kiepski artykuł... dobry na komentarz pod newsem...
widać, że redaktorzy seriwsu nie maja żadnych ciekawych tematów do opisania.
uskotko
30.01.2007, 15:55
@Zula.
Po raz kolejny się z Tobą zgadzam - zresztą zdarzyło się przecież nie raz i nie dwa, że zawodnicy bojkotowali zawody. Problem tylko taki, że były to jednostki, które potem odpowiadały za to, że nie skoczyły. Obawiam się, że pomimo tego, co się szeroko mówi: zbratania, wzajemnej sympatii i zżycia pośród skoczków, istnieje także rywalizacja, w myśl której jeśli rywal się wycofa, tym większa szansa dla mnie. Poza tym to, co dla jednego skoczka będzie warunkami groźniejszymi, dla innego zaledwie niepożądanymi i uzna, że spokojnie sobie poradzi. Oni naprawdę liczą, że ten, kto daje im zielone światło, wie co robi... :(
paula.liongirls
30.01.2007, 15:14
Skoki narciarski to jeden z najniebezpieczniejszych sportow,wiec kazdy ma prawo sie o kogos bac.Ja na przyklad boje sie o Gregora Schlierenzauera.Bo moze tez miec taki upadek jak Mazoch i co wtedy???Nie daj Boze tego kolejnego straszliwego upadki.Nikt juz nie chce takich rzeczy ogladac.Mimo ,ze schlieri ma dobra kondycje to moze sie cos zlego zdarzyc.JA NIE CHCE!!!<beksa>
Jaro
30.01.2007, 12:23
@max
też się nad tym niedawno zastanawiałem. Brakuje mi jej specyficznego podejścia do Innauera : )
max
30.01.2007, 11:37
Z innej beczki.Gdzie sie podziala mmm_krakow? Mimo ze czasami sie klocilismy i mielismy odmienne zdanie to jej brakuje na portalach o skokach..
Zula
30.01.2007, 11:18
@Uskotko
Ok, niech będzie, że te warunki w Zakopanem były zmienne. Nie wiem, nie było mnie tam, mogę powoływać się tylko na telewizję.
Każdy wykonuje swoją pracę najlepeij jak potrafi, czasem pod naciskiem a czasem nie. Od lat wiadomo, że na władzach FIS i dyrektorze PŚ organizatorzy, sponsorzy naciskają jak mogą. Chcą show to za kasę jaką dają dostają widowisko. I zgodzę się z tym, że to nie jest fair dla nikogo. Dla nas kibiców, zawodników, trenerów, itd. Kussamo był najlepszym przykładem na to. Ale czy zawodnicy nie mają rozumu??? Chodzi mi o to czy widząc, że jest niebezpiecznie na skoczni nie mogą powiedziec dość. Zabawa, satysfakcja ze skakania, show, ale nie kosztem mojego zdrowia i życia??? Wydaje mi się, że zbojkotowanie zawodów (oczywiście jeśli są złe warunki a każe im się skakać) byłoby lepsze niż poddanie się woli organizatorów. Ludziom, którzy zajmują się całym PŚ dałoby to na pewno więcej do myślenia niż puszczone na wiatr słowa: zbudujcie tunele (choć to niezły pomysł). Ale to tylko moje zdanie. Co ja, jako zwykły, szary obywatel, mogę z tym problemem zrobić? Nic, niestety ....
uskotko
30.01.2007, 10:59
@Zula.
Wszystko, co mowisz, jest prawda - poza tym, ze warunki podczas sobotniego konkursu zakopianskiego nie byly dobre, i nie byly znosne. Mozna skakac przy silnym wietrze, mozna przy slabym, mozna przy przednim, mozna przy tylnym - jednak wiatr zmienny i porywisty jest nie tylko zagrozeniem dla rownej walki, ale wlasnie tez bezpieczenstwa zawodnikow. Wiadomo, ze w zawodach PS nie biora udzialu jedynie doswiadczeni weterani. Obok Ahonena i Höllwartha, ktorzy skacza 15+ lat na miedzynarodowym pozimie, udzial biora takze bardzo niedoswiadczeni zawodnicy. Mozna powiedziec, ze Jan Mazoch sam byl sobie winien, ale mozna tez powiedziec, ze wlasnie z mysla o tych zawodnikach powinno sie ustalac korytarze powietrzne i sledzic warunki. Z drugiej strony - jesli warunki sa nie-normalne, rozbic sie potrafia takze najlepsi z najlepszych - patrz upadek Ahonena w 2005 w Planicy. Janne powiedzial wtedy, ze on przychodzi na skocznie i wykonuje swoja prace - pozostaje mu miec nadzieje, ze ci, ktorzy sa po drugiej stronie, tez wykonuja swoja prace.
Zle jest, jesli naciski zewnetrzne, na przyklad organizatorow - jak mialo to miejsce w Zakopanem - zaburzaja takie spojrzenie jury i FISowi...
myszka55.sabcia
30.01.2007, 10:52
@uskotko
przynajmniej realisty nie ma tak czesto:)
Jasiek
30.01.2007, 09:55
@v12
Co jest ważniejsze: dobra rozrywka i kasa, czy może bezpieczeństwo i zdrowie skoczków?
Zula
30.01.2007, 09:51
A co dziś nie przypomina biznesu?
Wczoraj czytałam komentare w pewnej gazecie odnośnie wypadku Mazocha. Wypowiadał się jego legendarny dziadek i powiem Wam, że zabolało mnie to co powiedział (że konkurs był świństwem wymierzonym w skoczków, że zorganizowano go tylko dla 60 tys. kibiców a nie dla bezpieczeństwa skoczków i że konkurs powienien być przerwany). Skoki w Zakopanem nie były tragiczne jeśli chodzi o warunki. Zdarzył sie nieprzyjemny wypadek, ale takie wypadki zdarzały się już wcześniej i nikt z tego takiego halo nie robił jak u nas. Jeśli skoczkowie, ich trenerzy, rodziny obawiają się o ich życie to po co jedni skaczą a drudzy się na to godzą?? Skoki nie od dziś są sportem niebezpiecznym. Każdy zawodnik, który zaczyna skakać zdaje sobie z tego sprawę i godzi się na to niebezpieczeństwo. Skoro zawodnicy i trenerzy obawiają się warunków to po co wystawiają zawodników, niech zbojkotują jakieś zawody a nie mówią, że Zakopane to świetna zabawa, konkurs na wysokim poziomie, a zaraz potem dodają, że to była paranoja i jak mogliśmy ten konkurs chcieć doprowadzić do końca.
Nie oszukujmy się, jeśli skoki mają być bezpieczne to niech zawodnicy wrócą na skocznie K-20 i z szelkami bezpieczeństwa skaczą po 14 m (a nie 239 m). Albo się godzą na to ryzyko jakie niesie uprawianie tego sportu albo niech zajmą się w swoim życiu czymś innym.
Mówi się o tunelach. Ok, niech będą tunele. Ale jakoś nikt się nie kwapi do tego aby taki wybudować.
Skoki były i będą niebezpieczne czy nam się to podoba czy nie i podejrzewam, że żadne tunele nie uchronią skoczków od wypadków, urazów, itd.
Ja mam tylko nadzieję, że tych wypadków będzie mało a ich skutki nie będą poważne.
uskotko
30.01.2007, 09:49
ooo, kolega indor sie pojawil - i jak zawsze z krytyka... Niektore rzeczy sie nigdy nie zmienia...
indor
30.01.2007, 09:47
Bardzo tendencyjny artykuł. Prowadzono śledztwo w tej sprawie i stwierdzono, że podczas skoku Mazocha wiatr był dopuszczalny (żródło - wczorajsze Wiadomości). Artykuł jednoznacznie stwierdza, że to wina tylko i wyłącznie wiatru, nie uwzględniajc innych przesłanek, jak np. błąd zawodnika. Współczucie dla Mazocha przysłania niektórym ten fakt, a jesli ktokolwiek próbuje o tym mówić (Małysz, Tajner), jest od razu atakowany i mieszany z błotem. Generalnie słabo i bardzo nieobiektywnie 2/10.
v12
30.01.2007, 09:39
prawda jest taka ze wystarcza 2-3 konkursy bez upadku zeby sprawa przycichła..
"skoro skacza normalnie to pewnie tamten cos odwalił" i tyle...
a co bedzie sie dzialo podczas MŚ? przeciez msitrza wyłonić "trzeba" ;/ - czas antenowy przed drugą serią konkursu na duzym obiekcie bedzie niesamowicie drogi -
kto zaryzykuje gniew TV pozbawianej milionów?
uskotko
30.01.2007, 09:25
tekst w zasadzie dobry, choc pewna naiwnoscia jest twierdzic, ze "Skoki narciarskie coraz bardziej zaczynają przypominać ogromny biznes" - przede wszystkim dlatego, ze juz dobre dziesiec lat temu, i prawdopodobnie takze wczesniej, do podobnych zjawisk dochodzilo...
v12
30.01.2007, 08:55
prawda jest taka - ze jesli decyzje zaczną byc "rozwazne" i "odpowiedzialne" nie odbedzie sie ok 75% konkursów - sponsorzy dadzą sobie spokoj i bedzie po skokach..
a jesli zdarzy sie jeszcze kilka takich upadków jak ten sprzed tygodnia takze bedzie po skokach..
ciekawe kiedy japonczycy wybuduja obiekt ktory bedzie przypominał tunel - byłby to totalny przełom i w zasadzie mozna by cały sezon skakac w jednym miejscu..
symulacja wiatru 1,1 m/s pod narty i wio :)