Skoki narciarskie w Rosji są mało popularne. Prym u naszych wschodnich sąsiadów wiedzie łyżwiarstwo figurowe. To w tej dyscyplinie Rosjanie mają największe sukcesy w kluczowych imprezach takich jak Mistrzostwa Świata czy Igrzyska Olimpijskie. W skokach narciarskich od upadku Związku Radzieckiego nie mogą pochwalić się żadnymi sukcesami.
Jednak kiedy trenerem Rosjan został niemiecki szkoleniowiec Wolfgang Steiert, kadra tych zawodników coraz śmielej puka do światowej elity. Dużym zaskoczeniem było, gdy w gnieździe trenerskim zobaczyliśmy Steierta z rosyjską flagą. Niektórzy śmiali się z Niemca, inni malkontenci uważali, że jeśli Steiert nie poradził sobie z kadrą niemiecką, to co może zdziałać z Rosją...

Dziś już wiemy czego dokonał Wolfgang Steiert. Cały świat skoków narciarskich zamarł, gdy po pierwszej serii olimpijskiego konkursu w Turynie prowadził lider rosyjskiego teamu Dimitry Vassiliev. W drugiej serii skoczek z Ufy nie wytrzymał presji. Poza Vassilievem na Igrzyskach Olimpijskich dobrze wypadł Ipatov (19 miejsce na K-90 oraz 27 na K-120).

W tym sezonie podopieczni Steierta bardzo wyraźnie podkreślają swoją obecność w Pucharze Świata. W Kuusamo w 30-tce było dwóch: Vassiliev - 11, a Kornilov - 19. W Lillehammer był jeszcze lepiej. Trzech skoczków w czołowej "trzydziestce" i kolejne punkty PŚ. Turniej Czterech Skoczni okazał się szczęśliwy głównie dla Vassilieva. Zawodnik ten zajął w końcowej klasyfikacji 10 pozycję. 18-ty był Denis Kornilov.

Wyniki Rosjan w ostatnich zawodach w Oberstdorfie świadczą o wielkiej pracy Wolfiego Steierta i renesansie w rosyjskich skokach narciarskich. Najlepsze miejsce Rosjanina od wielu lat - 5 lokata na Schattenberg Schanze i 18 miejsce jego kolegi Ipatova, który niedawno został mistrzem Uniwersjady w Turynie. Drugiego dnia zawodów na Górze Cieni widzieliśmy wszystkich zawodników Steierta w akcji. I w przeciwieństwie do Polaków, żaden z nich nie okupował ostatniej pozycji. Najgorszy Dimitry Ipatov został sklasyfikowany na 24 pozycji. Dla Polaków 24 miejsce jest szczytem marzeń...