Dziś podczas konkursu Pucharu Świata w Zakopanem w drugiej serii byliśmy świadkami bardzo groźnego upadku czeskiego skoczka - Jana Mazocha. Zawodnik dostał silny podmuch wiatru, stracił panowanie nad nartami i uderzył ramieniem i głową o zeskok przy prędkości około 100 km/h. Przekoziołkował jeszcze kilka razu po zeskoku, stracił przytomność. Na śniegu pojawiła się krew. Skoczek natychmiasty został przewieziony do zakopiańskiego szpitala.
Mazoch po przywiezieniu do szpitala nadal był nieprzytomny. Na szczęście u zawodnika nie stwierdzono poważniejszych obrażeń zewnętrznych, poza otarciami twarzy i ciała. Lekarze nie wykluczają natomiast obrażeń wewnętrznych - urazów śródczaszkowych i krwotoku w jamie brzusznej. Czech jest w trakcie badań diagnostycznych, przeszedł już USG brzucha, zostanie poddany tomografii brzucha.

Aktualizacja 19:58
Jak relacjonuje wysłannik z Zakopanego, dziewczyna innego czeskiego skoczka - Jana Matury, obecna przy karetce pogotowia zemdlała, gdy zobaczyła z bliska, w jakim stanie jest Mazoch.

Aktualizacja 20:07
Z kolei Bartosz Heller z Telewizji Polskiej poszerza znane już nam informacje o wiadomość, że Jan Mazoch podobno ma ciężki uraz czaszki.

Aktualizacja 20:21
Po kilkudziesięciu minutach Jan Mazoch odzyskał przytomność!

Aktualizacja 20:33
Jan Mazoch jest właśnie w trakcie szczegółowych badań. Wiemy, że jest przytomny, głowę ma całą, może poruszać rękami i nogami.

Aktualizacja 22:24
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, istnieje też druga, o wiele bardziej pesymistyczna wersja dotycząca aktualnego stanu zdrowia Jana Mazocha. Skoczek podobno cały czas nie odzyskał przytomności i znajduje się w stanie krytycznym. Jedno z naszych źródeł podaje, że został przetransportowany helikopterem do szpitala w Krakowie, gdzie lekarze walczą o jego życie. Inne źródło podaje, że zawodnik cały czas jest w Zakopanem, a przetransportowany do innego ośrodka byłby, gdyby jego stan uległ pogorszeniu.

Aktualizacja 22:50
Według fińskiej stacji telewizyjnej MTV3 Jana Mazocha celowo wprowadzono w stan lekkiej śpiączki (co ma zapobiec dalszym uszkodzeniom mózgu i jednocześnie polepszyć spodziewane efekty leczenia). Skoczek jest aktualnie transportowany do Krakowa, gdzie zajmą się nim neurochirurdzy. W jego mózgu odkryto krwiaka. Stan Mazocha jest ciężki, ale stabilny.

Aktualizacja 22:58
Jak podaje TVP, za kilkanaście minut Jan Mazoch będzie przewożony karetką do Krakowa. Karetką, ponieważ w Polsce jest tylko jeden śmigłowiec, który mógłby w nocy przewieźć rannego, i znajduje się on w Warszawie. Miejmy nadzieję, że wkrótce otrzymamy jak najlepsze wieści na temat stanu zdrowia czeskiego skoczka!

Aktualizacja 00:01
Mazoch przewieziony został do specjalistycznej kliniki w Krakowie. Doznał poważnego urazu czaszki. Jest w stanie krytycznym. Prognozy są bardzo złe.

Aktualizacja 01:09
Mazoch został około godziny 0.30 w nocy przyjęty na odział neurotraumatologii Szpitala UJ w Krakowie i poddany obserwacji. O stanie jego zdrowia na razie nie są udzielane żadne informacje. Przed przewiezieniem do Krakowa lekarz zakopiańskiego szpitala powiedział, że stan czeskiego zawodnika jest ciężki, a obrażenia, których doznał, zagrażają jego życiu. Podkreślił, że na prośbę opiekunów sportowca nie może udzielić bliższych informacji o stanie jego zdrowia.

Aktualizacja 09:07
Około godziny 9 lekarze ogłoszą oficjalny komunikat o stanie zdrowia Jana Mazocha - poinformowała telewizja TVN24.