W reprezentacji Niemiec w piłce nożnej oglądamy dwóch super-snajperów polskiego pochodzenia: Lukasa Podolskiego i Miroslava Klose. Jeszcze kilka lat temu barw Niemiec bronił bokser - Dariusz Michalczewski. Także wśród skoczków mamy zawodników z polskimi korzeniami. Są nimi Austriak - Arhur Pauli i jak od niedawna próbuje nam to udowodnić - Niemiec - Alexander Herr. Tutaj warto wspomniec także Dominika Bafię z Kanady, czy Hermana Huczkowskiego z Finlandii.
Arthur Pauli przebojem wdarł się do elity skoczków w tym roku. Wszystko dzięki dobrym startom w Pucharze Kontynentalnym. Niespełna 18-letni skoczek z Ehenbichl znakomicie radził sobie w ostatnich konkursach Turnieju Czterech Skoczni oraz podczas lotów na Vikersund. Austriacki skoczek jest synem byłego polskiego biegacza Janusza Pauli, pochodzącego z Jeleniej Góry, gdzie trenował w tamtejszym MKS Karkoszone. Już niebawem skoczek ten zawita do naszego kraju, do Zakopanego gdyż zastąpi w kadrze Austrii Koflera. "Z wielką radością wybieram się na te zawody, bo do tej pory w Zakopanem startowałem tylko na Średniej Krokwi. Gregor Schlierenzauer opowiadał mi jednak, że atmosfera jest tam kapitalna. A wszystkiego pewnie jeszcze nie widział, bo ma jedynie doświadczenia z letnich konkursów na Wielkiej Krokwi" - powiedział Pauli. Zapytany o to, czy w przyszłości nie zamierza startować w polskich barwach, odparł: "To jest taka rezerwowa opcja. W Austrii mam naprawdę świetne warunki i nie mogę na nic narzekać. Ale kto wie, co będzie w przyszłości".

Na dobre warunki do treningów może za to narzekać Aleksander Herr. Po rezygnacji z występów w barwach Niemiec, skoczek boryka się z problemami natury prawnej. Od jakiegoś czasu stara się o polskie obywatelstwo. Niestety sprawa utkwiła w martwym punkcie, a sam zawodnik nie ma z kim i gdzie trenować. Matka Herra jest Polką, urodzoną w Gdańsku, co jest podstawą do przyznania Aleksowi polskiego obywatelstwa. Jak sprawa potoczy się dalej? Zobaczymy.