Tommy Ingebrigtsen oraz Sigurd Pettersen nie należą do siedmiu wybrańców Miki Kojonkoskiego, którzy będą w ten weekend startować w barwach Norwegii na mamucie w Vikersund. Norwescy kibice i media głośno się zastanawiają co może być przyczyną słabej dyspozycji norweskich skoczków.
"Ci, którzy nie są w formie, muszą po prostu więcej trenować" - stwierdził Clas Brede Brathen, dodając: "Tommy wciąż szuka formy, i ciężko pracuje by ją znaleźć. Sam zresztą widzi, że popełnia błędy i nie jest jeszcze w najlepszej dyspozycji. Pojedzie na zawody Pucharu Kontynentalnego do Sapporo, gdzie ma nadzieję poprawić swoje skoki".

Także Sigurd Pettersen zawody w Vikersund obejrzy w roli widza: "Na moje miejsce nominowano Jona Aaraasa i to jest według mnie w porządku. Oczywiście jestem trochę zawiedziony, ale z drugiej strony, gdy się jest w takiej dyspozycji to starty w Pucharze Świata mijają się z celem" - powiedział Pettersen norweskiej gazecie "Laagendalsposten". "Mam nadzieję, iż szybko zdołam odnaleźć formę, chcę dostać się do drużyny, która pojedzie na zawody Pucharu Świata do Zakopanego. W międzyczasie wraz z Henningiem Stensrudem będziemy trenować na skoczni w Lillehammer pod okiem Rolfa Age Berga" - zakończył Pettersen.