Jednak wygrała młodość
Opublikowano: 8 stycznia 2007, 00:01
Ostatnia aktualizacja: 8 stycznia 2007, 14:21
Gregor Schlierenzauer oraz Anders Jacobsen byli faworytami Turnieju Czterech Skoczni jeszcze przed jego rozpoczęciem. Bukmacherzy, choć nie mogą przewidzieć warunków atmosferycznych podczas konkursów, nie pomylili się dając największe szanse na wygraną w całym turnieju 21-letniemu Norwegowi.
Tegoroczny 55. TCS był pojedynkiem "młodych wilków" i "starych wyjadaczy". Wszyscy kibice skoków narciarskich już od kilku tygodni zastanawiali się, kto będzie górą. Zwolennicy "młodej fali" twierdzili, że Schlierenzauer oraz Jacobsen są w takiej formie, iż nikt nie jest w stanie im zagrozić, zaś sojusznicy pokolenia Małysza argumentowali, że w sporcie liczy się przede wszystkim doświadczenie.
Już od pierwszego konkursu walka o najwyższe trofeum prestiżowego turnieju była bardzo zacięta. Podczas zawodów w Oberstdorfie, Gregor Schlierenzauer nie dał szans rywalom wyprzedzając drugiego Andreasa Kuettela o prawie 10 punktów. Drugi konkurs Turnieju Czterech Skoczni przebiegł pod znakiem niespodzianek. Ukazał on siłę nie tylko fizyczną, ale także psychiczną doświadczonego Andeasa Kuettela, który po odwołaniu drugiej serii został zwycięzcą zawodów w Garmisch-Partenkirchen. Pozostałe miejsca na podium również okazały się sensacją, bowiem nikt nie spodziewał się drugiej pozycji Mattiego Hautamaeki oraz trzeciej - Noriakiego Kasai. Faworyt konkursu Gregor Schlierenzauer zajął wówczas dopiero (jak na oczekiwania austriackich kibiców) 4. miejsce, zaś Anders Jacobesn - 5. Najlepszy obecnie norweski zawodnik w przedostatnim konkursie TCS wygrywając z wieloma o wiele bardziej utytułowanymi od siebie skoczkami, udowodnił, że pomimo braku doświadczenia na skoczni, może wygrywać.
Ostatnie zawody prestiżowego turnieju zostały rozegrane w Bischofshofen. Były one wspaniałym popisem dwóch młodych, ale jakże utalentowanych zawodników - Gregora Schlierenzauera oraz Andersa Jacobsena. Zarówno 17-letni Austriak jak i rewelacyjnie spisujący się Norweg nie pozostawili złudzeń, że to właśnie oni królują obecnie w światowych skokach i tacy zawodnicy jak Janne Ahonen czy Adam Małysz muszą się z nimi liczyć.
Mimo że Schlierenzauer nie pobił rekordu Nieminena, który wygrał Turniej Czech Skoczni mając zaledwie 16 lat, pokazał całemu światu skoków narciarskich, iż doświadczenie nie jest najważniejsze w sporcie. Będąc w świetnej formie oraz mając to "coś" można w skokach wygrać wszystko. Dzisiejszy konkurs nie ukazał jedynie siły i talentu nastoletniego Austriaka, ale przekonał, a niektórych utwierdził w stwierdzeniu, iż będąc w życiowej formie, niezależnie od wieku, potrafi się osiągnąć wszystko, o czym się marzy.
Autor: Anna Pałac
Źródło: wiadomość własna
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (11)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
pawel
11.01.2007, 21:12
co prawda to prawda młodosc wygrała no ale moze za nie długo przegrac no ale młody kamil tez jest dobry
Zula
10.01.2007, 13:01
Oj tak. Anders i Gregor nie będą mieli łatwo w Polsce. Będą się musieli opędzać od małolat:)
martinoz6
09.01.2007, 12:31
dziewczyny to nie bierzcie się za nich, tylko za nas Polaków, my dla Was zrobimy wszystko! np. ja!
Fanka
08.01.2007, 16:21
@ lilcia
Młodzi, przystojni, dobrze skaczą... Ciekawe, co zostanie z nich po pobycie w Zakopanem, jak wielbicielki wezmą ich w obroty ;-).
lilcia
08.01.2007, 15:50
ja tam jestm zachwycona po prostu tymi młodymi ... =)
kibic
08.01.2007, 13:55
do Japonii powinno jechac dwoch doswiadczonych czyli Sliz i Skupien badz Bachleda i Skupien i dwoch mlodych:Kowal i Rutkowski.W koncu msj za pasem a ci nie mieli jeszcze okazji skakac na sniegu.Juz kosztem tej walki o limity niech mlodzi skacza..
Fanka
08.01.2007, 13:37
Droga Redakcjo!!!
Błagam Was na wszystko: poprawcie nazwisko Andersa w tym artykule, bo jakoś nie przystoi, żeby zwycięzcę TCS i lidera PŚ napisać z błędem!!!
daf
08.01.2007, 12:43
W Japonii są trzy konkursy, więc może dałoby się uciułać trochę grosza na wyjazd pięciu skoczków. Wówczas dwóch wystąpiłoby trzy razy, a trzech po dwa razy. Nie wiem jak forma, ale jeśli brać pod uwagę ranking CRL, to uzasadniony wydaje się wyjazd Długopolskiego (ciągle blisko "50-tki"), Żyły i Bachledy (lada period z hukiem wypadną z "50-tki" jeśli nie wzbogacą swoich kont) i Łukasza Rutkowskiego (pora zobaczyć co potrafi w tym sezonie a MŚJ przecież za pasem). Jako piąty do kompletu Skupień, Śliż (żeby następny period można było im w całości odpuścić) lub ostatecznie Pochwała (a nuż zaskoczy i jednak trochę punktów nastyka).
dsad
08.01.2007, 10:53
brawo JACOBSEN I SCHILENEZAUER
Rutkofan
08.01.2007, 09:04
A może warto Łukasz Rutka wysłać do Japonii?
MŚJ coraz bliżej a nasz najlepszy junior jeszcze nie zaczął skakać naśniegu?
ciekawy
08.01.2007, 08:24
Kto na PK do Japonii?
Aktualna forma i stan na CRL uzasadnia start w Japonii(łatwe punkty) : Krystiana,Żyły,Skupnia i Śliza ew.Bachledy?
Czy tylko na pewno oni pojadą ?
Boje sie że znowu na wycieczkę wyruszą pociotki Apoloiniusza Tajnera?