Ogłoszono dokładne plany przebudowy skoczni w Garmisch-Partenkirchen. Niedawno konkurs na projekt nowej skoczni wygrało biuro architektoniczne Sieber i Renn. Skocznia w Ga-Pa jest ostatnią z Czterech Skoczni, która czeka na przebudowę - w ostatnich latach dokonano daleko idących modernizacji obiektów w Oberstdorfie, Innsbrucku i Bischofshofen.
Obecna Duża Skocznia Olimpijska jest w prostej linii kontynuatorką wybudowanej w roku 1934 K-70, na której dwa lata później rozegrano zawody w skokach i kombinacji norweskiej w ramach IV Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Garmisch-Partenkirchen. Poniekąd w pewnym sensie samo miasto też pochodzi z tego okresu - z okazji olimpiady w jeden organizm miejski połączyły się założone jeszcze przez starożytnych Rzymian Partenkirchen (to w tej części miasta znajduje się skocznia) i dużo młodsze Garmisch. Później skocznia była powiększana, wybudowano nową wieżę, ale profil pozostał prawie niezmieniony. Skocznia w Ga-Pa należy więc pod tym względem do najbardziej archaicznych w Pucharze Świata i nic dziwnego, że po "wymuszeniu" przebudowy skoczni na Oslo, oko kierownictwa PŚ spoczęło na kolejnej przestarzałej skoczni...

Od kilku lat coraz wyraźniejsza staje się tendencja, by duże, "reprezentacyjne" skocznie były także imponujące pod względem estetycznym czy zgoła artystycznym - w ten nurt wpisują się choćby Bergisel, Malinka, skocznie w Klingenthalu i Willingen... Obiekt w Ga-Pa ma jednak zakasować wszystkie pozostałe.

Przebudowie ma zostać poddany praktycznie cały teren dużej skoczni, włącznie z fragmentami stadionu (który nie był przebudowywany od czasu olimpiady), aż do brzegu zeskoku skoczni K-80. Wygląda na to, że przy tej okazji rozebrane zostaną "wciśnięte" między K-115 i K-90 dwie małe skocznie - prawdopodobnie później odbuduje się je w nowym miejscu, może koło K-43? Celem projektantów jest stworzenie całości, w której wieża sędziowska i startowa będą niejako wyrastać z trybun. Wybudowane zostaną trybuny boczne (jak choćby na Wielkiej Krokwi), które wyżej przechodzić będą w teren dla zawodników z szatniami i biurem zawodów. Do powiększenia skoczni (nowy obiekt ma mieć punkt K 125 m) konieczne jest ukształtowanie sztucznej buli, która dodatkowo ma być wybitnie funkcjonalna - to tam mieścić się mają różne biura, ułatwiające także funkcjonowanie mniejszych skoczni podczas zawodów. Jednak prawdziwym "highlight" projektu mają być obie wieże.

Wieża sędziowska ma wyrastać w trybuny bocznej i w znacznej części po prostu wystawać ponad terenem, wspomagana jedynie cienką dodatkową podporą (trochę podobną konstrukcję ma wieża sędziowska w Klingenthalu. Wyżej znajdować się będzie śmiały łuk wieży startowej. Rozbieg i oparcie mają być stopione w jedno - wieża będzie przymocowana jedynie progiem do trybun i swoją najniżej położoną częścią "zakorzeniona" głęboko w ziemi. Cała reszta ma wznosić się ukośnie ponad terenem bez żadnej dodatkowej podpory (można to porównać do pewnej skoczni mamuciej, zwanej niekiedy "krzywą wieżą w Oberstdorfie"). Ściany wieży będą pokryte nierówną, "pogniecioną" i pofałdowaną blachą, przez co cały czas będzie się od nich odbijać światło, sprawiając wrażenie, że sama wieża świeci. W nocy obiekt ma być oświetlony reflektorami, przez co będzie wręcz przypominał rozjarzony kryształ. Ta świetlista wieża ma stać się nowym znakiem rozpoznawczym Ga-Pa. Płynny łuk wieżo-rozbiegu ma w zamiarze projektantów symbolizować dynamikę skoku. Na szczycie skoczni znajdować się będą tradycyjnie "poczekalnia" dla skoczków, miejsce dla mediów i platforma widokowa - to ostatnie oznacza dobre wieści dla skoczniołazów...

Stara zielona wieża zostanie zburzona jak najszybciej po zbliżających się zawodach Turnieju Czterech Skoczni w Ga-Pa. Później, ze względu na tradycję, czyniącą świętokradztwem wszelką myśl o przeniesieniu zawodów, firmę wykonawczą czeka intensywna i wytężona praca. Nowa skocznia ma zostać otwarta już rok później, przed zawodami TCS 2007/2008. Pociechę stanowić może fakt, że tak szybka przebudowa udała się już w Bischofshofen, Innsbrucku i Oberstdorfie...

Dodatek: Także w Polsce czeka nas budowa kilku nowych, choć mniejszych, obiektów. O fundusze na odbudowę skoczni - czy raczej budowę imponującego nowego kompleksu zamiast dawnych trzech małych skoczni - walczy Bystra Śląska. W ramach modernizacji Skalitego dobudowane mają zostać mniejsze skocznie. Prawdopodobnie oznaczać to będzie koniec kompleksu skoczni Biła - nielubiane przez zawodników, wybitnie "stresogenne" skocznie z drogą na wybiegu zostaną zamknięte.