Zawody Pucharu Kontynentalnego w czeskim Harrachovie zostały odwołane. Powodem takiej decyzji są dodatnie temperatury i całkowity brak śniegu. Wczoraj na skoczni panowała typowo wiosenna pogoda: 13 stopni na plusie. Taki stan rzeczy ma utrzymać się do 4 grudnia. Potem do Europy Środkowej nadejdzie fala mrozów ze śniegiem. Zawody Pucharu Świata, które zaplanowane są na 9 i 10 grudnia powinny odbyć się bez przeszkód. Organizatorzy zapewniają, że skocznia "Certak" będzie gotowa do tego czasu.
Skocznie w Harrachovie są jednymi z ulubionych skoczni Adama Małysza. Polak w 2004 roku przerwał tam świetną passę 4 zwycięstw Janne Ahonena. Pod skocznią nie brakuje polskich kibiców, którzy tworzą wspaniałą atmosferę. Harrachov można nazwać drugim Zakopanem. Oby tylko pogoda nie pokrzyżowała planów organizatorów.