Dziś odbyły się kwalifikacje, wobec czego do zawodów przystąpiło 50 skoczków. Na starcie stanęło trzech Polaków. Eliminacji nie przebrnął tylko Piotr Żyła.
Pierwsze skoki nieco się opóźniły z uwagi na zmienny wiatr. Z 13 belki rozpoczął Harri Olli rewelacyjnym skokiem na 140 metrów. Szybko jednak jury zdecydowało się obniżyc belkę o jeden stopień i jego skok został unieważniony.

Drugim skoczkiem na belce był Jussi Hautameki i uzyskał 126,5 metra. Szybko okazało się to jednak bliską odległością. O wiele lepiej zaprezentowali się jego rodacy: Happonen (131,5 m), Jussilainen (135,5 m) i Janne Ahonen (142 m). Ten ostatni miał jednak upadek. Na szczęście nic mu się nie stało. Po jego skoku jury po raz kolejny anulowało wyniki i seria rozpoczęła się od nowa z 11 belki.

Rozpoczął ją Bystoel skokiem na 132,5 metra. O metr dalej poszybował Dimitry Ipatov, ale słabszymi notami za styl był za Mistrzem Olimpijskim z Pragelato.

Nowym liderem konkursu był Andreas Kofler skacząc 140,5 metra. Potem obserwowaliśmy silne podmuchy wiatru, a nie skoczków w locie. Nastąpiła dośc długa przerwa, po której jury ogłosiło restart rundy i zapowiedziało ją na 17:30. Wiatr jednak nie ustawał. Kolejnym terminem była godz. 18:00. W końcu jednak jury poszło po rozum do głowy i odwołało zawody.