Ekspozycja muzealna sławiąca Adama Małysza w zakopiańskiej galerii "Pod Kuźniczym Młotem", której otwarcie planowane jest na styczeń 2007 roku, tuż przed Pucharem Świata, może mieć kłopoty z eksponatami. Sam Mistrz bowiem nie daje na to zgody i twierdzi, że nikomu nie udzielał pozwolenia na otwarcie wystawy.
Pomysłodawcą sali wystawienniczej jest Fundacja Narodowa "Skansen". Właściciele uważają, że o frekwencję martwić się nie trzeba, bo biletów na PŚ znów zabrakło, więc dziesiątki tysięcy kibiców, którzy zjadą wtedy pod Tatry, na pewno chętnie przyjdą na wystawę. "Adam Małysz jest związany z naszą zakopiańską Wielką Krokwią, więc chcemy poświęcić mu ekspozycję. Podpisaliśmy już w tym celu umowę z lokalnymi władzami, bo będzie to wspaniała promocja Zakopanego. Wielu turystów przyjeżdża tu, by zobaczyć Wielką Krokiew, z pewnością będą też chcieli zobaczyć eksponaty związane z Adamem Małyszem. Adam Małysz zgodził się już przekazać nam swój strój narciarski".

Tymczasem Adam Małysz twierdzi, że rzeczywiście ktoś z Zakopanego zwrócił się do niego z prośbą o wypożyczenie na jeden sezon zimowy starego kombinezonu. Zgodził się, bo został wprowadzony w błąd. "Powiedziano mi, że będzie to element promocji zakopiańskich zawodów Pucharu Świata. Po zakończeniu sezonu będę domagał się zwrotu wypożyczonego kombinezonu. Nie będę firmował swoim nazwiskiem muzeum w Zakopanem. Razem z żoną Izą w ramach prowadzonej fundacji planujemy wkrótce stworzenie izby z pamiątkami związanymi ze skokami narciarskimi. Ale nie w Zakopanem, tylko w mojej rodzinnej miejscowości!" - podkreśla Adam Małysz.

Czy Zakopane pokona Wisłę? Marian Matusiak, prowadzący galerię na Krupówkach, nie daje za wygraną. "Nie wierzę, żeby Adam Małysz był przeciwny naszej inicjatywie. Chyba że ktoś nas przedstawił w fałszywym świetle. Kombinezon panu Adamowi oczywiście oddamy, ale przez całą zimę będzie go można oglądać w Zakopanem. Ekspozycję z pewnością otworzymy".