Ostatnie zawody o wysokiej randze odbyły się na obiekcie w Vikersund w lutym 2000 roku. Wtedy to Sven Hannawald sięgnął po złoty medal Mistrzostw Świata w lotach narciarskich. Teraz, ponad sześć lat później w Norwegii przygotania idą pełną parą, by zdążyć na kolejne, które mają odbyć się w dniach 11-14 stycznia 2007 roku.
"Vikersundbakken" położony jest wraz ze skoczniami K-10, 15, 25, 65 i 90 w "centrum skokowym" Vikersund Hoppsenter. Ośrodek ten zaliczany jest do najczęściej używanych na świecie. Co roku sportowcy oddają tu 50.000-60.000 skoków. Długie loty są dla Norwegów zresztą chlebem powszednim, to w Vikersundzie w 1966 roku Bjoern Wirkola pofrunął na 146 metrów, a niespełna rok później Reinhold Bachler na 154 metry. Obie odległości były w tym czasie rekordami świata.

Gospodarze przyszłorocznych lotów zaplanowali kilka niespodzianek. "Kwalifikacje, które odbędą się w piątek oraz sobotnie loty będą rozgrywane wieczorem, przy sztucznym oświetleniu. Vikersundbakken to jedyny mamut na świecie, który jest oświetlony. Ogółem wokół skoczni ustawionych jest sześć słupów, największy ma 43 metry wysokości. Podtrzymują one 110 lamp, które razem wytwarażają 214 kilowatów. Cały spektakl będzie wyglądał niezwykle nawet na ekranach telewizorów!" - opowiada Tore Fossen, szef prasowy Vikersundu.

Kibiców, którzy pragną obejrzeć loty na żywo zachęcamy zasięgnąć wszelkich informacji na stronie www.vikersund.no, natomiast bilety można nabyć na stronie www.billettservice.no! Emocji przy obiekcie Vikersundbakken, który może pomieścić razem 25.000 widzów, napewno nie zabraknie.