Współpraca z fińskimi naukowcami, dopasowany sprzęt i tajemnicza metoda treningowa - to według szkoleniowca polskiej kadry skoczków droga do sukcesu w zbliżającym się wielkimi krokami sezonie zimowym.
To dzięki Hannu Lepistoe nasza ekipa podjęła współpracę z prof. Miką Virmavirtą, znanym fińskim biomechanikiem, z usług którego korzysta m.in. trener Norwegów - Mika Kojonkoski.

"Profesor Virmavirta jest w kontakcie z naszym biomechanikiem Piotrem Krężałkiem" - mówi Apoloniusz Tajner.

O tym, czy nowe metody Fina okażą się skuteczne, i na podium oprócz Małysza zobaczymy także pozostałych naszych zawodników, będziemy mogli przekonać się już za niespełna 66 dni, bo tyle czasu dzieli nas od pierwszego w sezonie 2006/ 2007 konkursu Pucharu Świata w skokach narciarskich w fińskim Kuusamo.