Sezon letni w Europie jest już w pełnym rozkwicie, tymczasem mało mówi się o Japończykach. Okazuje się, że szykują się oni na lutowe Mistrzostwa Świata, których gospodarzem będzie Sapporo.
Już w połowie czerwca wybrano ambasadora MŚ w Sapporo. Został nim Masahiko Harada – jeden z najbardziej utytułowanych japońskich skoczków, zdobywca dwóch złotych medali olimpijskich (indywidualnie w 1996 r., drużynowo w 1998 r.). Harada w marcu tego roku zakończył karierę, a teraz zadebiutował w nowej roli, otwierając sklep z oficjalnymi pamiątkami MŚ. Warto wspomnieć o maskotce zawodów – sympatycznym jelonku o imieniu Norkey (nazwa pochodzi od słów „Nordic” i „Ski”), ubranym w szalik w barwach MŚ.

W tym samym czasie skoczkowie i trenerzy rozpoczęli pracę nad osiągnięciem optymalnej formy w nadchodzącym sezonie zimowym. Do tej pory nie pojawiali się w Europie, ale startowali w konkursach lokalnych w Sapporo. Po dwa zwycięstwa zanotowali Daiki Ito (w zawodach seniorskich) i Kenshiro Ito (jako junior). Ci dwaj zawodnicy dają Japończykom największą nadzieję na niezłe występy zimą, szczególnie podczas MŚ. O miejsce w kadrze, a później o dobry wynik na mistrzostwach będzie też na pewno walczył Mistrz Świata sprzed 11 lat z Thunder Bay ze skoczni normalnej – Takanobu Okabe. Ten weteran skoków narciarskich obiecuje kibicom ambitną pracę na treningach i solidną współpracę z trenerem reprezentacji – Karim Ylianttilą, a także ze swoim klubowym trenerem i byłym kolegą ze skoczni – Hiroya Saito.

Ciągle niezadowolony z postawy Japończyków jest Ylianttila. Trener wypomina podopiecznym głównie złe podejście mentalne do startów na igelicie. „Podczas letnich zawodów w Europie, sportowcy i trenerzy robią co w ich mocy, żeby się wypromować. Nie widzę tak poważnego nastawienia u japońskich zawodników. Dlaczego?” – pyta retorycznie Ylianttila, którego nastroju nie poprawia również przyjemna atmosfera panująca w Sapporo podczas lipcowych konkursów.

Japończycy planują zaprezentować się jeszcze w drugiej części Letniej Grand Prix. Trenerzy ogłosili już kadrę na te zawody. Znaleźli się w niej: Takanobu Okabe, Daiki Ito, Tsuyoshi Ichinohe, Kazuya Yoshioka i Taku Takeuchi. Kanshiro Ito musi jeszcze popracować nad siłą i wytrzymałością, a Noriaki Kasai udowodnić lekarzom, że jego kontuzjowane kolano jest już zdrowe.