Po wielu perypetiach, tak osobistych, jak i zawodowych, jeden z najbardziej znanych skoczków fińskich - Akseli Kokkonen - zdecydował się wreszcie powrócić do regularnych treningów.
"Ostatnie miesiące były dla mnie swoistą 'szkołą życia'. Udało mi się zrealizować swoje marzenia, ale okupiłem je drogo. Aktualnie odbywam zaległą służbę wojskową. Mieszkam ze swoją dziewczyną i staram się być tak bardzo szczęśliwy, jak tylko mogę" - zdradził redakcji Kokkonen.

Jak wiadomo, w samym środku minionego sezonu utalentowany Fin po serii niepowodzeń, a także w obliczu presji spowodowanej brakiem spodziewanej formy, zdecydował się przerwać swoją karierę skoczka narciarskiego. Kokkonen postanowił spełnić swoje wieloletnie marzenie zdobycia ekskluzywnej licencji trenerskiej w nurkowaniu i w tym celu wyjechał na kilka miesięcy do Egiptu. Jednakże po powrocie do ojczyzny napotkał wiele problemów, uniemożliwiających mu wznowienie treningów.

"Po kilku testach wytrzymałościowych i badaniach lekarskich oceniono, że jestem w świetnej dyspozycji fizycznej i pora już zacząć treningi, musiałem jednak czekać i rozwiązać wiele spraw. Poza tym jasne się stało, iż drzwi do żadnej z kadr bynajmniej nie stoją dla mnie otworem, a tymczasem trzeba było rozpocząć służbę wojskową" - tłumaczył Akseli.

Fin wznowił treningi w ubiegłym tygodniu. Posiada bardzo dobry sprzęt, jest zmotywowany, pragnie jak najszybciej wrócić do Pucharu Świata, ale zdaje sobie sprawę, iż droga przed nim daleka i ciernista, zwłaszcza że przygotowania do sezonu musi łączyć z ćwiczeniami w jednostce wojskowej.

Kokkonen wyjaśnił również powody, dla których zdecydował się zamknąć swoją dotychczasową oficjalną stronę internetową:

"Była już bardzo przestarzała. Poza tym mam takie uczucie, że zaczynam wszystko od nowa. Chciałbym, żeby nowa strona odzwierciedlała wszystkie zmiany, jakie zaszły w moim życiu i mojej osobowości."

No cóż, miejmy nadzieję, że będą to zmiany na lepsze, a dotychczasowa zła passa Kokkonena zostanie wreszcie przełamana.