Polski Związek Narciarski uznał, że Apoloniusz Tajner nie popełnił żadnych nieprawidłowości.
Prezes PZN wyjaśnił przed zarządem okoliczności otrzymywania pieniędzy od Ediego Federera.

- Poprosiliśmy prezesa o przedstawienie swojego stanowiska i aby wyjaśnił nam wszystkie sprawy. Wyjaśnił tak dogłębnie, ze zarząd podjął uchwałę, że popieramy prezesa. Nie widzimy zagrożenia dla finansów Polskiego Związku Narciarskiego. Jest to sprawa pomiędzy prezesem Tajnerem a menadżerem Federerem – powiedział Andrzej Wąsowicz – wiceprezes PZN.

Apoloniusz Tajner jest zadowolony, że Polski Związek Narciarski go poparł.

- Uzyskałem poparcie zarządu i jest to bardzo ważne – przyznał.

Zarząd obradował ponad 6 godzin. Dyskutowano nad ujednoliceniem przepisów dotyczących zawodników, trenerów i sponsorów.