Nie ma prawnej możliwości zwolnienia z cła samochodu, wygranego przez Adama Małysza w Turnieju Czterech Skoczni - poinformował prezes Głównego Urzędu Ceł, Zbigniew Bujak. Zaznaczył, że gdyby mógł, bez wahania zwolniłby auto Małysza z cła. W T4S narciarz wygrał luksusowe Audi A4 Quatro. "To pewien paradoks. Mam nadzieję, że z czasem od tego odejdziemy. Możliwość, że prezes mógł zwolnić z cła, a tym samym z podatków, określone osoby, była kilka razy nadużyta. Dlatego ją zlikwidowano" - mówił w piątek Bujak w Katowicach. Prezes GUC dodał, że na świecie jest taka zasada, zgodnie z którą ktoś kto przyjeżdża z zawodów sportowych z nagrodą jest zwalniany z opłat. - Tymczasem do niedawna, gdyby dogmatycznie interpretować przepisy, musielibyśmy oclić złote medale z Igrzysk Olimpijskich - zaznaczył Bujak. "Cała Polska patrzyła, że są zawody, że Małysz skacze i zdobył nagrodę. Ale ci, którzy tworzą prawo, boją się sytuacji, kiedy przyjdzie na granicę człowiek i powie: wystąpiłem w konkursie, mam nagrodę, najnowszy Rolls-Royce, proszę zwolnić z cła. Byłoby to nadużycie, ale nie jest ono możliwe, gdy cała Polska to widzi"- mówił prezes.